edgier25

WordPress – Wiadomości

PiS zmienia zdanie! – w sprawie wieku emerytalnego

Posted by edgier25 w dniu 5 kwietnia 2016


Związkowcy, pracodawcy i rząd zasiadają do negocjacji w sprawie skrócenia wieku emerytalnego. Będzie powrót do poprzedniego, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn? Niestety nie. Wszystko wskazuje na to, że będziemy pracować nieco dłużej niż chciał prezydent.

Obniżenie wieku emerytalnego to postulat wyborczy Andrzeja Dudy (44 l.) oraz PiS. W kampanii wyborczej obiecywali powrót do starego wieku. Projekt reformy emerytur jest od kilku miesięcy w Sejmie, prace nad nim utknęły jednak w martwym punkcie. Posłowie czekają na opinię rządu w tej sprawie. Z kolei gabinet Beaty Szydło (53 l.) czeka na stanowisko związków zawodowych i pracodawców, którzy nie mogą się dogadać. Pracodawcy chcieliby, by wieku emerytalnego nie zmieniać. Związki zawodowe walczą zaś, by do prezydenckiej propozycji dopisać jeszcze warunek stażowy – by osoby, które wcześnie zaczęły pracę, mogły z niej rezygnować przed osiągnięciem wieku emerytalnego.

Dziś obie strony po raz kolejny zasiądą do rozmów. – Jesteśmy coraz bliżej kompromisu – dowiedział się Fakt. Na czym mógłby on polegać? – Wiek emerytalny zostałby zamrożony. Polki przechodziłyby na emeryturę w wieku 61 lat, a Polacy – 66 lat – mówi Faktowi Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan. Osoby, które mają długi staż pracy, mogłyby przechodzić na emeryturę wcześniej – to postulat związkowców. Nie wcześniej jednak jak po ukończeniu 60 lat (kobiety) lub 65 (mężczyźni).

Na obniżenie wieku emerytalnego jednak poczekamy. – Nowela obniżająca wiek emerytalny powinna zostać uchwalona przez Sejm po wakacjach – zapowiedziała kilka dni temu premier Beata Szydło. Oznacza to, że reforma wejdzie w życie najwcześniej za rok. Na dostosowanie do niej systemów informatycznych ZUS potrzebuje aż 9 miesięcy.


Państwu zabraknie miliardów na emerytury!

ZUS wyliczył, że w ciągu pięciu lat na emerytury i renty państwu zabraknie 250 mld zł, a w wersji pesymistycznej aż 400 mld. Dziura będzie jeszcze większa, jeśli zostanie obniżony wiek emerytalny – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Gazeta powołuje się na najnowszą prognozę dla funduszu, z którego wypłacane są emerytury i renty. ZUS przygotował ją w oparciu o prognozy Eurostatu o demografii oraz ministerstwa finansów o stopie bezrobocia, inflacji, wzroście płac i PKB.

Rozważane są trzy warianty rozwoju sytuacji.

Wariant optymistyczny zakłada, że na emerytury będzie brakować w latach 2017-21 ok. 50 mld rocznie, wariant umiarkowany, że ok. 56-68 mld, a wariant pesymistyczny, że w 2021 r. zabraknie 76 mld, a w 2021 aż 91 mld zł.

Powodem niedoborów kasie jest sytuacja demograficzna. Liczba Polaków systematycznie spada. Społeczeństwo się starzeje. „W 2021 r. osób w wieku produkcyjnym będzie aż o ponad 600 tys. mniej niż dziś (…) będzie za to ponad 450 tys. osób w wieku poprodukcyjnym” – przestrzega „Gazeta Wyborcza”, zaznaczając, że dane o deficycie uwzględniają już oszczędności ze stopniowego podwyższania wieku emerytalnego do 67 lat.

Fakt24

 

 

Dodaj komentarz