edgier25

WordPress – Wiadomości

NECRONOMICON-geneza zła


Ludzkość zna wiele innych, starszych ksiąg, ale w żadnej z nich nie znajdziesz tak wielu informacji o Mitologii Cthulhu. Ten odrażający munuskrypt zawiera pieśń do Yog-Sothotha, dzięki której można otworzyć Drogę do tego świata;

informacje o „Proszku Ibn-Ghaziego”; opis „Znaku Voorish”. Bez wątpienia Lovecraft nie wspomniał o wielu innych sztuczkach i formułach. Księga zawiera również informacje o setkach miejsc i rzeczy, o których biedny Danforth bełkotał pod koniec noweli „W Górach Szaleństwa”. Necronomicon to zawiła encyklopedia. Aluzje są definicjami, zakończenia wyjaśnieniami, życzenia dowodami. Nie da się oddzielić ozdobników od treści. Słownictwo jest szalone, niczym język snu. Zamieszczone w nim odnośniki i wiadomości zostały zbadane przez znawców, którzy uznali dzieło za kamień węgielny czarnej magii. Najlepiej byłoby jednak, aby Badacze nigdy nie zdobyli własnej kopii Necronomiconu. Niech to dzieło nęci i łudzi. Necronomicon nie jest zbiorem danych i nie powinno się go używać jako drogi, która prowadzi Badaczy od jednej tajemnicy do drugiej. Jest na to zbyt potężny i zbyt straszny. Ta księga to wrota do szaleństwa. Przechodząc przez nie człowiek ulega metamorfozie. Kiedy znajdzie się po drugiej stronie, jest nie do rozpoznania. Staje się częścią tajemnicy.

HISTORIA
Oryginalną wersję Necronomiconu, znaną jako Kitab Al Azif, napisał w Damaszku, w roku 730 n.e. Arab o imieniu Abd al-Azrad – badacz magii, astronom, poeta, filozof i naukowiec. Urodził się około 700 roku n.e. w Sannie, w Jemenie. Zanim stworzył swą wielką pracę, spędził wiele lat odwiedzając ruiny Babilonu, doły Memfis i wielką, północną pustynię Arabii. Zginął w roku 738 w Damaszku, pożarty w świetle dnia przez niewidzialnego demona – tak przynajmniej podaje jego dwunastowieczny biograf, Ebn Khallikan. Manuskrypt Al Azif był otoczony tajemnicą i potajemnie przekazywany z rąk do rąk pomiędzy filozofami i mędrcami tamtych czasów. W końcu, w roku 950, Teodorus z Filetu, mieszkaniec Bizancjum, przetłumaczył go na grekę i zmienił tytuł na Necronomicon. Wykonano wiele kopii tego tłumaczenia. Coraz więcej ludzi znało tę bluźnierczą księgę, co w końcu doprowadziło do jej potępienia w roku 1050 przez patriarchę Michała z Konstantynopola. Wiele kopii zostało skonfiskowanych i zniszczonych, a ich właściciele byli poddawani strasznym karom. W roku 1228 Olaus Wormius przetłumaczył grecką wersję na łacinę, a było to w czasach, gdy zaginęły wszystkie kopie arabskiego oryginału. Księga z nową intensywnością poczęła krążyć pomiędzy filozofami. Doprowadziło to do wciągnięcia jej do indeksu ksiąg zakazanych (Index Expur-gatorius) przez papieża Grzegorza IX. Olaus pozostawił grecki tytuł, więc praca wciąż była znana pod nazwą „Necronomicon”. W roku 1454 powstała pierwsza maszyna drukarska z ruchomymi czcionkami. Przed końcem wieku w Niemczech, prawdopodobnie w Moguncji, wydrukowano czamorynkową wersję łacińskiego Necronomiconu. Nie udało się ustalić miejsca i daty druku. Na początku XVI wieku, prawdopodobnie przed 1510 rokiem, we Włoszech wydrukowano grecką wersję. Znów nie zawierała ona informacji o miejscu i dacie druku. Uważa się jednak, że wyszła spod prasy Aldusa z Manu, założyciela Drukami Aldine, znanej z drukowania nigdzie wcześniej nie wydanych greckich i łacińskich dzieł. W roku 1586 dr John Dee, matematyk, astrolog i lekarz Elżbiety, królowej Anglii, przetłumaczył Necronomicon na angielski. Przekładu nigdy nie opublikowano. Uznaje się, że Dee tłumaczył z greckiego wydania, którego egzemplarz znalazł podczas podróży po Europie Wschodniej. Przekład jest dokładny, ale został skrócony przez tłumacza, przez co jest niekompletny. W Hiszpanii, na początku XVII wieku, po raz drugi wydrukowano łacińską wersję księgi. Jak zwykle drukarz jest nieznany. Wydanie nie jest tak bogate, jak niemieckie, więc łatwo je od siebie odróżnić. W każdym innym przypadku jest wierne wcześniejszej edycji.

INNE WERSJE
Istnieją również inne wersje i fragmentaryczne kopie Nec-ronomiconu. Pośród nich znaleźć można Sussex Manuscript zwany także Cultus Maleficarum – tłumaczenie z łaciny na angielski dokonane przez Barona Fryderyka, opublikowane w Sussex w 1597 roku; pomieszane i niekompletne Al Azif-Ye Booke of ye Arab – rękopis, stworzony na angielskiej prowincji w końcu XVI wieku; mający 116 stron, średniowieczny Voynich Manuscript, napisany arabskim pismem po łacinie i grecku (znajduje się teraz w zbiorach Uniwersytetu Pensylwanii). Badania nad łacińską wersją prowadzili m.in. Feery i Shrewsbury. W opublikowanych przez nich książkach można znaleźć fragmenty tłumaczeń oryginału.

ISTNIEJĄCE KOPIE
Wiadomo o pięciu kopiach przeklętego i niszczonego przez kościół Necronomiconu, które przetrwały do dziś. Zapewne pośród prywatnych zbiorów znajduje się więcej egzemplarzy tej księgi. Kopie, które trafiły na rynek, były zazwyczaj wykupywane przez księgarnie lub bibliofilów. Wielu ceniło tę pozycję, była bowiem rzadka… a może z powodu jej bluźnier-czej natury i złej reputacji? W wyniku tego księga osiągnęła tak zawrotną cenę, że większości prawdziwych badaczy okultyzmu po prostu na nią nie stać. Jedynie kilku może sobie pozwolić na własną kopię tej mrocznej i potężnej księgi. Wartość rynkowa i fatalny stan zachowanych kopii sprawił, że tylko kilka instytucji publicznych zezwala na nieograniczony dostęp do dzieła. Wszystkie pięć znanych kopii to wersje łacińskie. Cztery z nich to XVII-wieczne hiszpańskie wydanie, a jedna to zachowana, wspaniała niemiecka edycja z XVI wieku. Pierwsze cztery przechowywane są w zbiorach Bibliotheque Nationale w Paryżu, Biblioteka Uniwersytetu Miskatonic w Arkham, Biblioteki Widenera w Harvardzie i biblioteki Uniwersytetu Buenos Aires. Cenna kopia wydania niemieckiego znajduje się w British Museum w Londynie. Uznano, że ostatnia znana grecka kopia spłonęła w trakcie zamętu podczas procesu czarownic w Salem, w Massachusetts. Mimo to co pewien czas pojawiają się pogłoski o innych egzemplarzach. Według ostatnich, jedną kopię posiadał artysta z Nowego Yorku, Richard Upton Pickman. Jeśli plotki były prawdziwe, to księga zaginęła wraz z właścicielem w roku 1926. Ręczne kopie tłumaczenia Dee – w większości uszkodzone i niekompletne – co pewien czas pojawiają się na scenie. Ostatnią znaleźli pracownicy Uniwersytetu Miskatonic, w którego zbiorach znajduje się teraz prawie kompletny Necronomicon w jego przekładzie. Częściej spotykany Sussex Munuscript również znajduje się w uniwersyteckich zbiorach w Arkham oraz w wielu innych, dużych bibliotekach. Większość znawców tematu uznała, że do dnia dzisiejszego nie przetrwała żadna kopia arabskiego oryginału. Mimo to plotki mówiły, że jedną z nich widziano podczas straszliwego trzęsienia ziemi w San Francisco, w roku 1906. Znalazła się rzekomo w zbiorach British Museum, ale ostatnie badania wykazały, że to nieprawda.

OPIS ZEWNĘTRZNY

Wszystkie znane kopie Necronomiconu są wykonane w formacie folio. Łacińska wersja wydrukowana w Hiszpanii i w Niemczech ma dokładnie 45,7 na 29,2 centymetra i liczy sobie 802 strony. Z zebranych informacji wynika, że grecka wersja miała o kilka stron więcej. Druk wykonano gotykiem, ilustrując go licznymi drzeworytami. Okładki, tak jak w przypadku wszystkich książek z tamtego okresu, różnią się od siebie i odzwierciedlają gust pierwszego posiadacza. (Do połowy XIX wieku sprzedawano książki zawinięte w papier i bez okładek). Necronomicon, który znajduje się w British Museum, to piętnastowieczne wydanie w skórzanej okładce. Wydrukowana w Niemczech księga jest w dobrym stanie, choć pozbawiona została siedmiu stron, które ktoś ostrożnie wyciął i usunął. Znajdowała się w jednym z trzech prywatnych zbiorów, które obywatele Anglii przekazali krajowi, co w 1753 roku doprowadziło do powstania British Museum. Kopia, która znajduje się w Bibliotheque Nationale jest w złym stanie. Została oprawiona w tanią, rozpadającą się tekturę. Tekst również jest uszkodzony – wiele stron jest podartych, kilku brakuje. Inne kartki nie dają się odczytać -zostały straszliwie pobrudzone przez ciecz, którą zidentyfikowano jako krew. Księgę uzyskano w bardzo tajemniczych okolicznościach. Tom został zdeponowany w 1811 roku przez dziwacznego mężczyznę, z pewnością obcokrajowca. Tajemniczego ofiarodawcę znaleziono dzień później martwego, w zaszczurzonym mieszkaniu. Powodem śmierci była trucizna. Egzemplarz, który trafił w XVII wieku do Uniwersytetu Buenos Aires pochodzi najprawdopodobniej z Ameryki Południowej. Choć druk jest w nie najlepszym stanie, kopia jest unikalna, ponieważ na marginesach znajdują się tajemnicze notatki, zapisane nieznanymi glifami. Biblioteka Widenera posiada bardzo zniszczony egzemplarz Necronomiconu. Okładki są oryginalne, ale zostały rozerwane i rozdzielone. W tekście najprawdopodobniej nie ma dziur, choć wiele stron jest luźnych i rozpada się. Tom podlega właśnie renowacji. Księga znajdowała się w kolekcji Harry’ego Ełkinsa Widenera, amerykańskiego milionera. Powszechnie uważa się, że otrzymał on ten egzemplarz w 1912 roku, tuż przed wejściem na pokład Titanica. Kopię, która znajduje się na Uniwersytecie Miskatonic zdobył pod koniec zeszłego wieku młody dr Armitage (niedługo po tym, jak podjął pracę w szkole). Znajdowała się w prywatnym zbiorze businessmana Whipple’a Phillipsa w Providence. Księga ma zmienione odładki (dokonano tego najprawdopodobniej na początku XVIII wieku). Teraz obłożona jest w koźlą skórę. Na okładce znajduje się zły tytuł: Qanoon-e-Islam. Tekst jest kompletny, w zupełnie dobrym stanie.

Lovecraft o przeklętej księdze:
Pierwotny tytuł brzmiał „Al Azif”. Arabskie słowo „azif” oznacza dźwięk wydawany w nocy przez owady – wśród mieszkańców Wschodu powszechnie uważany za wycie demonów+. Autorem był Abdul Alhazred, szalony poeta z Sanaa (Jemen), który tworzył podobno w czasie panowania kalifów z dynastii Omajjadów. około roku 700++. Zwiedził ruiny Babilonu, pełne tajemnic podziemia Memfis oraz spędził dziesięć samotnych lat na wielkiej pustyni na południu Arabii, nazywanej przez starożytnych Roba el Khaliyeh, czyli „pustą przestrzenią”, a przez współczesnych Arabów – Ad-Dahna. czyli Karmazynową Pustynią+++. Według odwiecznych legend, zamieszkują ją złe duchy i potwory. Ci, którzy utrzymują, że zawędrowali tam, opowiadają o niej niewiarygodne historie.
W ostatnich latach życia Alhazred mieszkał w Damaszku, gdzie napisał Necronomicon (Al Azif). Na temat śmierci bądź zaginięcia w 738 roku Szalonego Araba krąży wiele sprzecznych i strasznych opowieści. Np. dwunastowieczny biograf, Ibn Khallikan, twierdził, że niewidzialny potwór schwytał w biały dzień poetę, po czym pożarł na oczach wielu przerażonych świadków.
Różnie tłumaczy się obłęd Alhazreda. Ponoć trafił do legendarnego Irem – Miasta Kolumn, a pod ruinami Nienazwanego Miasta++++ znalazł zdumiewające kroniki, zawierające tajemnice obcej, starszej niż ludzkość rasy- Wtedy ze zwykłego muzułmanina przeistoczył się w czciciela nieznanych bóstw. Nazywał je Yog-Sothoth i Cthulhu.
W roku 950 Al Azif. który zyskał dużą. choć skrywaną popularność wśród filozofów tamtych czasów, został przetłumaczony na grekę przez Theodorusa Philetasa z Konstantynopola i zatytułowany Necronomicon. Przez stulecie przepisywane pieczołowicie kopie manuskryptu popychały wielu szalonych poszukiwaczy do potwornych doświadczeń – w końcu tytuł został zakazany, a jeden z egzemplarzy symbolicznie spalony przez patriarchę Michała. Od tego czasu czytano go potajemnie, aż w roku 1228 Olaus Wormius przełożył go na łacinę. W ten sposób trafił do Europy, ta wersja została dwukrotnie wydrukowana – najpierw w XV wieku w Niemczech. i w XVII wieku, prawdopodobnie w Hiszpanii. Obie edycje nie miały żadnych znaków identyfikacyjnych, więc czas i miejsce wydania ustalono wyłącznie na podstawie przesłanek typograficznych. W roku 1252 papież Grzegorz IX oba przekłady Necronomiconu wprowadził na kościelny indeks, dzięki czemu zwrócono nań powszechną uwagę. Ze słowa wstępnego Wormiusa wynika, że arabski oryginał zaginął już w czasach Philetasa. Również ani jeden egzemplarz greckiej przeróbki, opublikowanej tym razem we Włoszech między 1500 a 1550 rokiem, nie pojawił się od czasu spalenia pewnej biblioteki w Salem, to jest od 1692 roku. Angielski tłumaczenie Johna Dee nigdy nie zostało publikowane i przetrwało jedynie w postaci fragmentów rękopisu. XV-wieczny wolumin łaciński jest przechowywany, lecz niedostępny dla zwiedzających, w British Museum, inny (z XVII wieku) znajduje się w Bibliotece narodowej w Paryżu. Siedemnastowieczne kopie odnaleźć można również w bibliotece Widenera w Harwardzie i na Uniwersytecie Miskalonic w Arkham oraz w bibliotece uniwersyteckiej w Buenos Aires. Prawdopodobnie wiele innych egzemplarzy trzymanych jest w tajemnicy, a plotka głosi, że w kolekcji unikatowych ksiąg jednego ze słynnych amerykańskich milionerów znajduje się wydanie z XV wieku. Według jeszcze mniej pewnej pogłoski, grecki tekst z XVI wieku posiada rodzina Pickmanów z Salem. Ale nawet jeśli to prawda, ów Ne-cronomicon zniknął wraz z artystą Richardem Uptonem Pickmanem w 1926 roku.
Tytuł jest zakazany przez władze większości krajów i wszystkie organizacje kościelne. Jego studiowanie powoduje straszliwe skutki, niewielu ludzi wie, ze ponoć Robert William Chambers zaczerpnął pomysł do swojej powieści – The King in Yellow- z legend o Necronomiconie.

Chronologia:
W roku 730 Abdul Alhazred pisze w Damaszku AI Azif. W 950 r. Theodorus Philetas tłumaczy jego tekst na grekę, nadając tytuł Necronomicon. Patriarcha Michał pali w 1050 r. wersję Philetasa; ginie również wolumin arabski. W 1228 r powstaje transkrypcja łacińska w przekładzie Olausa Wormiusa. Grzegorz IX zakazuje czytania i rozpowszechniania Necronomiconu w Roku Pańskim 1232. W XV w manuskrypt (grecki) zostaje wydany w Niemczech; w XVI w. – we Włoszech, a wieku XVII powstaje hiszpański reprint po łacinie.

+Zainteresowanych problematyką Necronomiconu (szczególnie etymologią) odsyłamy do artykułu Kornaka Mak Arta .W poszukiwaniu Necronomiconu”. Portal, nr 14.

++ Chodzi o czas rządów pierwszej dynastii kalifów arabskich. OMAJ-JADZI (Umajjadzi) panowali w latach 661-750 w Damaszku i 756-1031 w Hiszpanii. Przeprowadzili szereg propaństwowych reform i znacznie rozszerzyli terytorium własnego panowania.

+++ KARMAZYNOWA PUSTYNIA (Rub al Chali, Rub’al Hali), czyli Pusty Kwartał. Wielka pustynia na południa od stepów Nadżdu i Jamama (Płw. Arabski).

++++ NIENAZWANE MIASTO (The Nameless City). Miasto stworzone wyobraźnią Autora i opisane w 1921 roku w opowiadaniu pod tym samym tytułem (przyp. tłum.).

Dodaj komentarz