Węzeł |
Opis
|
Obraz |
Uwagi |
|
|
|
|
W100 |
Do ostatniej chwili nie było wiadome to, jakim środkiem lokomocji delegacja uda się do Katynia.
– nie ma dokumentacji dot. organizacji wyjazdu
– „lista” członków delegacji była wystawiona w Internecie ale nie jest jasne (brak dokumentacji) to, kto został zaproszony, a kto nie. Nie ma ani jednej publikacji kopii dokumentu dot. indywidualnego zaproszenia, które zostało wysłane do członka delegacji i oferujące mu miejsce na pokładzie samolotu.
|
|
|
W110 |
Nadzwyczaj znamiennymi są dwa fakty o charakterze formalnym, a dotyczące stosunków dwustronnych międzynarodowych (EU i NATO w relacji do Rosji):
– brak dokumentów dwustronnych dotyczącej zaplanowanej wizyty głowy obcego państwa na terytorium Federacji Rosyjskiej.
– brak dokumentów dwustronnych dot. prawa do skorzystania z przestrzeni powietrznej należącej do Federacji Rosyjskie przez nieliniowy (wojskowy) samolot, należący do jednego państw NATO (tzn. Polski).
Tu należy pamiętać wiele wypowiedzi ambasadora Rosji w W-wie, który – przed 10 kwietnia – zaprzeczał jakoby Rosja otrzymała jakiekolwiek dokumenty w tej sprawie.
|
|
|
W120 |
Post factum:
trzy wdowy wypowiedziały się w mediach o niepokojach swych mężów, a związanych z mającym nastąpić uczestnictwem w delegacji.
– wdowa po generale powiedziała, że mąż ( pilot) był mocno zdezorientowany i niespokojny, co do formy
rozwiązania logistycznego,
– wdowa po byłym ministrze powiedziała, że jej mąż wysnuł poważne przypuszczenie co do niebezpieczeństwa misji,
– wdowa po oficerze BOR, powiedziała, że jej mąż zapytał ją o to, czy ona „sama da sobie jakoś radę…..”
|
|
|
W130 |
Post factum:
Jest rozpowszechniane przekonanie sugerujące, że osobami odpowiedzialnymi za błędy formalne i merytoryczne przy organizacji podróży byli ci pracownicy prezydenccy, którzy otrzymali moskiewskie świadectwa zgonów, datowane na śmierć w dniu 10 kwietnia 2010.
|
|
|
W140 |
Delegacja do Smoleńska – która miała podróżować w towarzystwie Prezydenta
– składała się z:
Grup funkcyjnych (*)(***):
A.
Prezydent z żoną oraz najbliższymi współpracownikami.
B.
Urzędnicy prezydenccy.
C.
Urzędnicy państwowi.
D.
Generalicja.
E.
Osoby typu: „goście honorowi”.
F.
Personel pokładowy.
H.
Służby ochrony BOR.
__________________________________
Grup geograficznych miejsca zamieszkania, względnie pracy(**)(***):
Zamieszkujący w W-wie lub okolicach
Zamieszkujący z dala od W-wy.
|
|
(*) podział taki jest zasadny przy ocenie form zależności służbowych mogących wpłynąć na przebieg dojazdu lub zgrupowania przed odlotem.
(**) podział taki jest zasadny przy ocenie przyjętych form dojazdu do lotniska Okęcie.
(***) Grupa funkcyjna może przenikać się z grupa geograficzną
Np. w wypadku
Generalicji mającej dostęp do służbowych środków transportu. |
W150 |
Utrzymuje się ogromna niejasność, co okoliczności wyjazdu z Warszawy tej części członków delegacji, która podróżowała koleją. A miała ona odjechać z Warszawy do Katynia przed południem w piątek.
Jest rzucającym się w oczy:
– brak dokumentacji podróży,
– brak zwyczajowych pamiątek (liczne zdjęcia i filmy),
– świadkowie mówią o zaostrzonej dyscyplinie graniczno-celnej.
|
|
|
W160 |
Istnieją niespójne deklaracje A.Macierewicza odnośnie trybu przydzielenia mu środka lokomocji do Katynia.
Nie jest jasne (OCZYWISTE) to, że do Katynia dojechał on pociągiem razem z innym delegatami.
|
|
|
W170 |
W piątek 9 kwietnia o godz. 22.00 ogłoszono alarm o zagrożeniu terrorystycznym na terenie
Europy. To dotyczyło także Polski. W Polsce informacje o zagrożeniu podała:
Dyżurna Służba Operacji Sił Zbrojnych(*) |
|
(*) okazuje się, że w Europie nikt o takim zagrożeniu nie słyszał.
Ponadto informacje portali, które to info podały, pousuwały już ich oryginalną treść ze swych stron.
|
W180 |
Nie ma informacji o obecności Lecha Kaczyńskiego w Polsce:
– już w piątek 9 kwietnia.
|
|
|
W190 |
Nie ma informacji o losach personelu pokładowego samolotu:
– stewardesy
– piloci
– już w piątek 9 kwietnia.
|
|
|
W200 |
Nie ma informacji o losach personelu BOR:
– już w piątek 9 kwietnia.
|
|
|
|
|
|
|
W210 |
Opublikowano spostrzeżenia;
Pałac Prezydencki z dnia 09 na 10 kwietnia był mocno oświetlony z zewnątrz.
|
|
|
W220 |
Jest informacja od rodzin ofiar mówiąca
o tym, że w sobotę 10 kwietnia, niektóre ofiary wyszły z domów (miasta odlegle od Warszawy) tak późno, że nie mogły zdążyć – o czasie – na lotnisko Okęcie.
|
|
|
W230 |
Nie ma informacji o przejeździe członków delegacji na Lotnisko Okęcie.
|
|
|
W240 |
Nie ma informacji o osobach towarzyszących delegatom w terminalu Okęcie(*). Dodatkowo:
– brak zapisów kamer wideo dozoru lotniska Okęcie,
– brak biletów pokładowych,
– brak informacji rodzin o „żywym” kontakcie telefonicznym członków delegacji, którzy informują swych bliskich o przybyciu na Okęcie.
|
|
(*)Wypowiedzi K., – rok po zdarzeniu –
W TV T.
oraz Naszym D. są ubecką fałszywką.
Zdjęcia telefonem komórkowym ze scena wejścia L.K.
Na pokład TU-154
są fałszywe. Propaguje je wdowa po jednej z ofiar. |
W250 |
Nie ma opublikowanych dokumentów o przelocie Tupolewa przez międzynarodową przestrzeń powietrzną
nad Białorusią (samolot NATO).
|
|
|
W260 |
J.K. brat L.K. opublikował informację o tym, że otrzymał on połączenie telefoniczne od swego brata z samolotu. Powiedział on parę zdań, ale kiedy go o coś zapytał, to już nie otrzymał odpowiedzi, bo rozmowa została przerwana.
|
|
|
W270 |
Wdowiec po asystentce żony L.K. opublikował informację o tym, że otrzymał on połączenie telefoniczne od swej żony z samolotu.
Powiedziała ona parę zdań, ale kiedy ją o coś zapytał, to już nie otrzymał odpowiedzi, bo rozmowa została przerwana.
|
|
|
|
|
|
|
W280 |
Na polanie koło lotnisku w Smoleńsku, wśród części wraku(*), na moment przybycia pierwszych świadków: Bahra i Wiśniewskiego, nie znaleziono zwłok ofiar. |
(*)Na http://zamach.eu/
Znajduje się szczegółowy opis wydarzeń i okoliczności świadczące o inscenizacji „katastrofy”.
Jest to jedyne wiarygodne opracowanie jakie jest upublicznione. Wszystkie inne publikacje dotyczące inscenizacji to jedynie nieudolne plagiaty dokonane prze blogerskich oszustów.
|
Po roku od chwili wypadku minister
S. opowiadał, jak
to przybywszy na miejsce widział ciała, ale nikogo nie ratował, bo stwierdził, że inni, których nie widział też muszą być już zabici.
Minister S. to oszust. |
W290 |
Władze Smoleńska podały nieprawdziwe
ale autorytatywne informacje, co do:
– liczby ofiar – pasażerów- (ścisłej ale błędnej),
– formy zgonu ( pożar po rozbiciu),
– nikt nie zbadał terenu, ale stwierdzono „wsie pagibli”.
|
|
|
W300 |
Władze Rosji podały oficjalną godzinę
rozbicia, która była błędna w stosunku do późniejszej wersji i została skorygowana.
Nie wyjaśniono tego, co było powodem powstania tego błędu.
|
|
|
W310 |
Do dnia 11 kwietnia 2010 ( niedziela), wieczór:
– rząd,
– administracja lotniska Okęcie,
nie były w stanie przedłożyć listy pasażerów, którzy mieli wejść na pokład fatalnego Tupolewa.
Pod względem formalnym nie było wiadomo, kto poleciał i zginał.
|
|
|
W320 |
Bliscy, którzy przybyli do Moskwy celem identyfikacji zwłok byli szykanowani przez tamtejsze władze.
Co znacznie utrudniało proces rozpoznania ciał ofiar.
|
|
|
W330 |
Zwłoki, które pokazano w prosektorium moskiewskim charakteryzowały się różnym stopniem uszkodzeń:
– od całkowitego braku obrażeń zewnętrznych,
– do całkowitego zniszczenia szczątków takiego, że nie można było zidentyfikować ani osób, ani części ciał tych ofiar.
Zauważono, że część ciał miała uszkodzenia „nietypowe” dla zaistniałych podczas katastrof lotniczych.
Są opublikowane spostrzeżenia mówiące o tym, że jedno z ciał leżących w prosektorium w Moskwie „było cieple” i nie wyglądało na to, że zgon nastąpił wiele godzin temu i w temp. otoczenia dla Smoleńska w tym dniu – ok. zero stopni.
(*) |
|
(*) Można przyjąć, że ciała części członków delegacji nie mogły być rozpoznane pod względem wizualnym. (kompletacja ciał nie była możliwa, ani tez nie można było podać procentowego stanu „skompletowania części zwłok”.
Grupa ta przynależy (głównie) do wojskowej części delegacji.
|
W340
|
Pewna grupa ciał była naga. |
|
|
W350 |
Pewna grupa ciał była dostarczana do Moskwy „partiami” – tak to sformułował
jeden z pracowników prosektorium.
|
|
|
W360 |
Kilka dni po 10 kwietnia, w Warszawie rozeszła się plotka mówiąca o tym, że
członkowie delegacji byli wyłapani już w Warszawie. (*)
|
|
(*) Plotka ta szybko zgasła.
|
|
|
|
|
W370 |
Zaginał samochód jednaj z ofiar, która wyjechała nim z Łodzi o godz. 02.00 dnia 10 kwietnia.
Samochód ten odnalazł się po paru dniach na parkingu w centrum Warszawy, bardzo blisko Pałacu Prezydenta i dość blisko warszawskiego biura ofiary.
Ofiara wysłała SMS do rodziny o godz. 6.00 informując o tym, że jest już na miejscu.
Co istotne, pozostawienie samochodu w Centrum było sprzeczne z prostą logiką planowania jazdy(*).
Ofiara wysyłając SMS do rodziny nie poinformowała jej na okoliczności tego nietypowego miejsca parkowania(**).
|
|
(*)dlatego, że:
– nadłożono kilka kilometrów jazdy w zatłoczonym mieście,
– ryzykowano łatwiejszą kradzież czy włamanie do samochodu,
– wprowadzono konieczność zabezpieczenia dojazdu do lotniska
innym pojazdem.
(**)Dziwne jak na adwokata, który musiał często pracować nad testamentami, czy zabezpieczeniami innych osób.
|
W380 |
Kilka dni po 10 kwietnia rozeszła się pogłoska mówiącą o tym, że ofiary katastrofy żyją, ale są uwięzione.
Później – z upływem tygodni, czy miesięcy – dorobiono wersje:
– ofiarom zmieniono ich tożsamość,
– ofiary żyją sobie w ciepłych krajach.
|
|
|
W390 |
Plotki na temat tego, że ofiary żyją, ale są uwięzione, były szerzone przez wiele rodzin. Np. córka W. utrzymywała, że jej ojciec żyje gdzieś w Rosji (twierdziła, że tak wierzy lub to czuje).
(jasnowidz K.Jackowski powiedział, ze miał wizję, że prezydent LK śpi, a nie że nie żyje, sam to wyraźnie podkreślał na filmiku na YT) |
|
|
W400 |
Wiele rodzin nie chciało współpracować z mediami i odmawiało informacji nt. ofiar.
Stwarzano informacyjną atmosferę budującą przypuszczenie, że nagłaśnianie śledztwa w sprawie katastrofy może zaszkodzić uwięzionym ofiarom.
Np.
Wdowiec D. bardzo przeżywał boleść utraty swej żony Sz-D. Była ona znana z plotek o dolce-vita, ale tyczyło to innych mężczyzn niż on.
Wdowiec D. aż do później jesieni 2010
Występował często w TV. Demonstrował wtedy bardzo mocną opaleniznę na twarzy. Nawoływał wówczas do zaprzestania śledztwa, bo to i tak nic nie da, a tylko rozdrapuje jego rany po utracie jego ukochanej żony. (*)
|
|
(*) opalenizna ta dawała pożywkę
plotkom o pobycie ofiar w ciepłych krajach. |
|
|
|
|
W410 |
Ok. pół roku po 10 kwietnia opublikowano raport dot. katastrofy lotniczej w Mirosławcu.
Raport ten to przykład bezczelnej formy ukrycia zaaranżowanego zabójstwa pasażerów i załogi CASA.
Istnieje przytłaczające podobieństwo form oszustwa zastosowanych w raporcie CASA i TU-154M 101.(*).
Tak jakby założenia do obu raportów były sformowane przez ten sam ośrodek dyspozycyjny. |
(*)
http://zamach.eu/110416/Untitled_1.htm
|
|
|
|
|
|
W420 |
Rosja zwróciła przedmioty osobiste ofiar:
– garderobę,
– telefony komórkowe, aparaty foto,
– pióra długopisy etc.
Przedmioty te były bardzo często w stanie nienaruszonym. (*)
Przedmioty te były silnie dotknięte odorem woni paliwa lotniczego.
|
|
(*) dotyczy to także przedmiotów należących do ofiar, których ciała były silnie zmasakrowane. |
W430 |
Żandarmeria wojskowa, która zwracała przedmioty osobiste ofiar, nakłaniała bliskich do rezygnacji z żądania zwrotu, a w to miejsce wyrażenia zgody na zniszczenie tych rzeczy.
|
|
|
|
|
|
|
W440 |
Rosja nie zwróciła:
– telefonów satelitarnych Prezydenta,
– broni palnej funkcjonariuszy BOR.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W450 |
Mundury wojskowe zwrócone rodzinom
charakteryzowały się brakiem:
– pagonów,
– guzików,
– orłów,
– odznaczeń.
(*)
Rodziny komentując te fakty podawały, że przedmioty te „musiały być” usunięte ręcznie.
|
|
(*) cechą charakterystyczną tych przedmiotów jest specyficzny wygląd, który przyciąga uwagę,
oraz metal, z którego te przedmioty są zrobione.
|
W460 |
W okresie przed i po 10 kwietnia 2010
Zaginęli, popełnili samobójstwo, względnie zostali zamordowani:
Stefan Zielonka,
Grzegorz Michniewicz,
Krzysztof Knyż,
Bp. Mieczysław Cieślar,
Marek Dulinicz z żoną,
Dariusz Ratajczak,
Prof. Eugeniusz Wróbel,
Marek Rosiak,
(*)
|
|
(*)
To jednie ofiary mogące mieć bezpośredni związek 10 kwietnia, a których nazwiska
są ogólnie znane.
|
W470 |
Kilka miesięcy po 10 kwietnia rozpoczął się proces awansowania na wyższe stopnie służbowe osób, które w pewien sposób były zamieszane w wydarzenia 10 kwietnia, względnie w procedurę dławienia procesu śledczego
|
|
|
W480 |
Kilka miesięcy po 10 kwietnia 2010
został zwolniony z aresztu polityk parlamentarny – jeden z najbogatszych ludzi w Polsce.
Wracając do parlamentu użył on komentarza „… to już jest śmierć IV Rzeczpospolitej…”
Polityk ten jest właścicielem wielu przedsiębiorstw posiadających maszyny służące do fragmentowania ciał zdechłych zwierząt, a co jest częścią procesu utylizacji padliny.
|
|
|
W490 |
Na przełomie lat 2010-2011
przeprowadzono wielka ofensywę medialną ukazującą „fakty” „katastrofy smoleńskiej”:
– pełnometrażowe filmy,
– reportaże telewizyjne,
– wywiady (*),
– publikacje pisemne.
|
|
(*)
W jednym z wywiadów S.
Przyznał się do ucieczki z miejsca katastrofy, bez udzielenia pomocy ofiarom;
(poniżej będzie osoby punkt). |
W500 |
Na przełomie lat 2010-2011 ujawniono „świadków” tak odlotu z Okęcia, jak i tych, którzy widzieli ciała na miejscu w lesie smoleńskim.
Co znamienne, w tym procederze oszustwa sterowanego przez administrację państwową brały aktywny udział media
„katolickie” TV Trwam i Nasz D.
|
|
|
W510 |
W kwietniu 2011 zamach.eu –http://zamach.eu/110416/Untitled_1.htm
Opublikował hipotezę mówiącą o szerszym aspekcie wydarzeń
10 kwietnia 2010.
Nadmieniono tam też (*) o zorganizowanej armii oszustów blogerskich, którzy poprzez masowość podrzucanych plotek zamulają Internet śmieciem informacyjnym, który swą masowością uniemożliwia praktyczne poszukiwanie informacji sieciowych o tej zbrodni.
To celem odwracania uwagi od wydarzeń
Po polskiej stronie. Plan B.(*)
|
(*)http://zamach.eu/110416/Untitled_1.htm
|
|