Archive for Wrzesień 2013
WAŻNE – Jarosław Gowin: Donald Tusk dla władzy zrobi wszystko
Posted by edgier25 w dniu 30 września 2013
– Jest mistrzem wykańczania cudzymi rękami – mówi Gowin o usuwaniu przez Tuska rywali. Jego zdaniem do wyrzucenia go z PO czekał na pretekst, którym był atak liberalnych mediów, które przeinaczyły sens jego wypowiedzi ws. handlu zarodkami. – Tak samo jak teraz zmanipulowały sens zeznań ekspertów Zespołu Macierewicza – dodaje Gowin. Koncentracja władzy dla samej władzy – tak Gowin określa motywy działalności politycznej Tuska. W jego opinii „utrzymać się w steru” to jedyny powód działania premiera. – Alibi dla tej postawy jest przekonanie, że ma on wręcz cywilizacyjną, patriotyczną misję powstrzymania powrotu PiS do władzy – mówi w rozmowie z tygodnikiem- Tusk i jego ekipa oderwali się od rzeczywistości – dodaje. Nie rozumieją już problemów, którymi żyją normalni Polacy.
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, CIEKAWOSTKI, HISTORIA, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, Każdy ch... na swój strój, POLITYKA, RZĄD NIE CHCE MIEĆ PRZECIWNIKÓW W RZĄDZENIU, SEKTY, SYJONIŚCI -SZEMRANA KLIKA, Uncategorized, WAŻNE | Leave a Comment »
Wrócił licznik długu – Polska jest zadłużona na 250 proc. PKB
Posted by edgier25 w dniu 30 września 2013
Jawny dług publiczny przekracza 57 proc. PKB, ale wraz z częścią ukrytą sięga 250 proc. PKB – szacuje Forum Obywatelskiego Rozwoju Leszka Balcerowicza. Dziś na billboardy w centrum Warszawy wrócił licznik długu FOR, uzupełniony o część ukrytą.”Dług ukryty to zobowiązania legislacyjne niemające pokrycia w papierach skarbowych. Tak jak jawny, tak i ukryty dług w pewnym momencie zaczyna zagrażać rozwojowi” – mówił dziennikarzom prezentując zmodyfikowany licznik długu szef FOR Leszek Balcerowicz. „A w pewnym momencie niejawne staje się jawne, jak w Grecji” – dodał.
Licznik długu publicznego będzie wyświetlany na jednym z budynków i trzech tablicach świetlnych w centrum Warszawy. Jak tłumaczył Aleksander Łaszek z FOR, część jawna została uzupełniona – według metodologii ESA 95 – o sztucznie wyłączone z liczenia długu wydatki Krajowego Funduszu Drogowego, co oznacza jego wzrost do 57,3 proc. PKB i o 1400 zł na osobę. Według FOR, obecnie ten dług przekracza 25 tys. zł na mieszkańca i wynosi ogółem prawie 936,5 mld zł.Licznik przedstawia też największą część długu ukrytego, czyli przyszłych zobowiązań państwa z tytułu emerytur z ZUS, bez emerytur z KRUS, „mundurowych” oraz rent.
Wartość ta przekracza dziś 3 bln zł i 190 proc. PKB. Łaszek wyjaśnił, że wartość ta obejmuje wyłącznie przyszłe zobowiązania ZUS wobec dzisiejszych emerytów oraz osób, które dziś już pracują, nie zawiera natomiast zobowiązań rentowych – które są znacznie trudniejsze do policzenia czy emerytur tych, którzy jeszcze nie zaczęli pracy. W sumie dług jawny i ukryty sięga 250 proc. PKB.Jak tłumaczył ekspert BCC i b. wiceminister finansów prof. Stanisław Gomułka, dług ukryty to kapitał potrzebny, aby wywiązać się ze zobowiązań w przyszłości, a dzisiejsze składki to środki na obsługę tego zadłużenia i wynoszą dziś ok. 12 proc. PKB.
Gomułka zauważył, że dług ukryty silnie zależy od tempa realnego wzrostu świadczeń emerytalnych, obniżenie go np. z 2,5 proc. do zera obniża ten dług o 50 pkt proc. PKB, a podniesienie z 2,5 proc. do 4 proc. podwyższa o 70 pkt proc. PKB. W ciągu następnych 20-30 lat można oczekiwać dużego wzrostu tego długu, może nawet do 300 proc.PKB – ocenił Gomułka.Główny ekonomista Invest Banku Wiktor Wojciechowski zwrócił uwagę, że nie powinno wiązać się długu ukrytego z ratingami dotyczącymi bieżących możliwości pożyczkowych państwa. Zobowiązania z ZUS wymagalne będą później niż dzisiejsze papiery skarbowe o najdalszym terminie zapadalności – zauważył.
Balcerowicz podkreślał, że rząd, realizując ostatni pomysł ws. kapitałowego filara systemu emerytalnego doprowadzi do krótkotrwałego zmniejszenia części jawnej długu, ale niczego to nie zmienia w części ukrytej, gdzie zapisane są m.in. przyszłe zobowiązania emerytalne. „Można to porównać do wyrzucania śmieci za próg twierdząc, że poprawia się poziom higieny w mieszkaniu” – ocenił.Słynny skarb ze Środy Śląskiej prawdopodobnie został zakopany przez bankiera, czy lichwiarza, który pożyczył królowi pieniądze pod ich zastaw, to symbol długu ukrytego Piastów Śląskich – mówił z kolei Maciej Bukowski z SGH. „Ale dziś rząd bierze prawdziwe kosztowności Polaków, wydaje od razu na własne cele i nikt nie ma nawet czego zakopać” – dodał.
Problemem dzisiejszej polityki jest zbyt łatwe zaciąganie długów i duże możliwości ich ukrywania – ocenił Bukowski.”W Polsce recepty na klęskę są przedstawiane, jako recepty na cud, rywalizacja polityczna polega na proponowaniu rozwiązań złych z punktu widzenia perspektyw wzrostu czy wiarygodności. Politycy zabiegają o popularności przy pomocy sloganów i pustych haseł, a to nie jest typowa cecha demokracji. W Niemczech czy Wlk. Brytanii jest inaczej” – mówił Balcerowicz.Jego zdaniem, opinia publiczna powinna przeciwdziałać takiemu stawianiu sprawy przez polityków. Jak mówił, kilka lat temu w Bułgarii część opozycji i związki zawodowe doprowadziły do zablokowania rządowej próby znacznie mniej radykalnej zmiany systemu emerytalnego. „Społeczeństwo obywatelskie obroniło swój kraj przed złym działaniem własnego rządu. I my powinniśmy zrobić podobnie” – mówił Balcerowicz.
LEMINGI BIEGNĄCE NA POMOC PO !!!
(PAP)wkr/ je/
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, CIEKAWOSTKI, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, Każdy ch... na swój strój, POLITYKA, RZĄD NIE CHCE MIEĆ PRZECIWNIKÓW W RZĄDZENIU, SEKTY, SYJONIŚCI -SZEMRANA KLIKA, Uncategorized, WAŻNE | Otagowane: licznik długu polski, polska na granicy bankructwa | 2 Komentarze »
Cześć i chwała bohaterom! obił mu mordę i rozbił szybę –
Posted by edgier25 w dniu 28 września 2013
ZAMOŻNY KRAJ = ZAMOŻNY OBYWATEL
Kilka tygodni temu usłyszałem historię człowieka, którego postawa powinna być drogowskazem dla innych. Pracownik z Wodzisławia Śląskiego od dłuższego czasu bezskutecznie upominał się o swoją wypłatę. Pewnego dnia spotkał szefa na ulicy. Najpierw grzecznie poprosił o niezwłoczne wypłacenie pensji, a gdy spotkał się z odmową, obił mu mordę i rozbił szybę w aucie za pomocą młotka.
Cześć i chwała bohaterom!
Żaden pokojowy protest nie zrobi na władzy najmniejszego wrażenia. Nawet jeśli weźmie w nim udział 200 tys. osób. Kilkudniowa obecność związków zawodowych na ulicach Warszawy może co najwyżej pozytywnie wpłynąć na dobre samopoczucie samych związkowców i ocieplić nieco wizerunek organizacji pracowniczych w mediach. Sama konstrukcja warunków pracy, stopień wyzysku i stosunek sił pomiędzy kapitałem a pracą pozostanie jednak nienaruszony.
Przedsiębiorcy w Polsce mają bardzo dobrze. Jak u nadopiekuńczej babci. W porównaniu z innymi państwami UE są u nas skandalicznie niskie podatki. Koszty pracy również plasują się w europejskim ogonie. Kodeks pracy- modyfikowany według wskazówek gangsterów z Lewiatana. Umowy cywilnoprawne na porządku dziennym. Stopa zysku z jednego zainwestowanego Euro- jedna z najwyższych wśród państw OECD.
Gdzieś na murze w Krakowie widnieje taki napis “przemoc to żyć za 1000zł”. Polscy przedsiębiorcy czują się kompletnie bezkarni w codziennym stosowaniu przemocy. Nie płacą w terminie, często zalegają z wypłatami przez wiele miesięcy, niszczą w zarodku wszelkie próby pracowniczej samoorganizacji, wynajmują kancelarie adwokackie specjalizujące się w tzw. union busting , zatrudniają na śmieciówki w sytuacjach gdy prawo zobowiązuje ich do podpisywania umów o pracę, szantażują, zastraszają pracowników, stosują mobbing.
Całkiem niedawno jakiś neoliberalny kaznodzieja szlochał w telewizji: “związki zawodowe antagonizują pracowników przeciw pracodawcom!”. Byłoby cudnie gdyby tak to wyglądało. Niestety związki nie przejawiają najmniejszej woli podjęcia działań zaczepnych. Bronią jedynie (i chwała im za to) pozostałości prawnego parasola ochronnego kodeksu pracy.
Tymczasem obecnie kluczowe wydaje się być przełamanie przewagi psychologicznej, która jest po stronie przedsiębiorców. Perspektywy realnej zmiany nie pojawią się jednak dopóki związki zawodowe i organizacje pracownicze nie zaczną mocno akcentować fundamentalnej roli konfliktu klasowego.
Trzeba powiedzieć jasno – interesy przedsiębiorców i pracowników są zasadniczo sprzeczne. Granicą skali wyzysku jest zawsze siła oporu pracowników. Bez oglądania się na państwo, pracownicy muszą podjąć wspólną, solidarną walkę w miejscach pracy. Nie tylko w interesie swoich branż, lecz we wspólnym interesie całego świata pracy. Nauczyciele z hutnikami, kolejarze z pielęgniarkami. Każdy strajk, każde nieposłuszeństwo czy wywłaszczenie mienia jest krokiem w dobrą stronę.
Obcięte palce w podwarszawskim lesie nie są niczym nowym ani zaskakującym. Jest to to normalna praktyka stosowana od stuleci tam gdzie ścierają się ze sobą kapitał i praca. Przedsiębiorcy stosowali i stosują przemoc w przeróżnych postaciach. Psychologiczną – zastraszając wymuszają wymuszając na pracownikach postawy uległości i serwilizmu. Materialną – wyzyskując, bogacąc się ich kosztem. Wreszcie, gołą przemoc fizyczną w postaci łamania strajków z pomocą policji, wojska czy jak ostatnio – goryli z ochrony, zastraszania pracowników czy zabójstw związkowców. Ta historia przemocy trwa od zarania kapitalizmu.
Dotychczas w Polsce przemoc stosowali głównie przedsiębiorcy. Zastraszone społeczeństwo oswoiło się z tym faktem do tego stopnia, że milcząco akceptuje to, że bandytyzm stosowany przez biznes (np. wielomiesięczne niewypłacanie wynagrodzeń) nie jest w ogóle nazywany przemocą. Taki porządek jest legitymizowany przez wstrzykujące morfinę w świadomość media, które prowadzą transmisje na żywo z barbarzyńskiego aktu podpalenia opony. Wtórują im propagandowo- polityczne tarany, przeróżne lewiatany i BCC.
Przemoc użyta w odpowiedzi na przemoc przedsiębiorców jest słuszna i chwalebna. Dopóki polityka pokojowych demonstracji, jednodniowych strajków, petycji i próśb nie ustąpi miejsca ostrym akcjom bezpośrednim wymierzonym w wyzyskiwaczy, dopóty nie zmieni się nic.Przedsiębiorcy muszą zacząć się bać.
link
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, POLITYKA, RZĄD NIE CHCE MIEĆ PRZECIWNIKÓW W RZĄDZENIU, SEKTY, SYJONIŚCI -SZEMRANA KLIKA, Uncategorized, WAŻNE | 1 Comment »
KOMETA ISON C/2012 S1 NADLATUJE Z DRUGIM OBJEKTEM TEJ SAMEJ WIELKOŚCI
Posted by edgier25 w dniu 27 września 2013
JĄDRO KOMETY MA WIELKOŚĆ OKOŁO 5 KILOMETRÓW CO NIE ZNACZY ,ŻE NIE JEST WIĘKSZA .
DRUGI OBIEKT PODĄŻA RAZEM Z KOMETĄ Z PODOBNĄ PRĘDKOŚCIĄ I ODPOWIADA JEJ WIELKOŚCI CO OZNACZA ,ŻE ZBLIŻAJĄ SIĘ W NASZYM KIERUNKU DWA POTĘŻNE CIAŁA NIEBIESKIE 2 X 5 KILOMETRÓW.
JEŻELI OBRAZ NIE ZOSTAŁ W CHYTRY SPOSÓB ZMANIPULOWANY TO NIE MA ŻADNEJ WĄTPLIOWŚCI, ŻE KTÓRYŚ Z OBIEKTÓW O TEJ SAMEJ MASIE MOŻE DOPROWADZIĆ DO KATASTROFY W NASZEJ SKROMNEJ GALAKTYCE.
FACHOWCY JUŻ PRĘDZEJ KOMUNIKOWALI ,ŻE KOMETA ISON MOŻE UDERZYĆ W MARSA – WTEJ CHWILI WIDZĄC OBRAZ TYCH CIAŁ W PRZESTRZENI SZCZĘKA OPADA.
LECĄ NIE SKUPIONE , A OBOK SIEBIE W PEWNEJ ODLEGŁOŚCI . KRĘGI SPECJALISTÓW W TEJ DZIEDZINIE NIE SĄ W STANIE OKREŚLIĆ POCHODZENIA DRUGIEGO OBIEKTU – INNI PRZEBĄKUJĄ ,ŻE MOŻE ZAZNACZAM MOŻE TO BYĆ ASTEROIDA O NAZWIE EROS . TYLKO DLACZEGO LECĄ Z PODOBNĄ – JAK NIE TAKĄ SAMĄ PRĘDKOŚCIĄ ?
NA ROZWÓJ WYPADKÓW DŁUGO NIE BĘDZIEMY MUSIELI CZEKAĆ ……..
TAKIE FAKTY NIE MOGĄ POZOSTAĆ BEZ ECHA
New timelapse images have emerged of Comet ISON, the images also confirm that their is another object traveling right alongside it. Whatever this object is, its big. Could it be the fabled Planet X? NASA would have you believe this is Eros, the second-largest near-Earth asteroid, but they would say that wouldn’t they. One thing is for sure, we will all find out soon enough. More Here:
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, ANOMALIE W KOSMOSIE, CIEKAWOSTKI, HISTORIA, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, PARANORMAL, POLITYKA, SF, UFO, Uncategorized, WAŻNE, ZJAWISKA PARANORMALNE | 3 Komentarze »
17 października USA staną się bankrutem?
Posted by edgier25 w dniu 26 września 2013
Stany Zjednoczone mogą zbankrutować już 17 października, jeśli nie przyjmą pilnie ustawy o podniesieniu pułapu długu państwowego. Z takim ostrzeżeniem wystąpił minister finansów USA Jacob Lew w opublikowanym dziś liście do liderów amerykańskiego Kongresu.
Według niego, skutki dla USA będą tym razem cięższe niż w 2001 roku, kiedy analogiczna sytuacja spowodowała obniżenie się ich ratingu kredytowego.
Lew wyjaśnił, że za trzy tygodnie w skarbie państwa pozostanie tylko 30 miliardów dolarów wolnych środków, podczas gdy amerykańskie zobowiązania finansowe mogą okazać się w tym okresie dwa razy większe.
Źródło: Głos Rosji
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, CIEKAWOSTKI, HISTORIA, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, POLITYKA, SEKTY, SYJONIŚCI -SZEMRANA KLIKA, Uncategorized, WAŻNE | Otagowane: jacob lew, usa bankrutem | 5 Komentarzy »
TO JEST CUD ! Ksiądz wybudował biednej rodzinie dom
Posted by edgier25 w dniu 23 września 2013
Księdza Stanisława Chrycę z parafii pw. Nawrócenia Świętego Pawła Apostoła w Skórcu na Mazowszu wszyscy chwalą za dobroć i wielkie serce. Jednej z rodzin pomógł nawet wybudować dom. To duchowny pełen cnót, których od kapłanów wymaga papież Franciszek – czytamy w „Super Expressie”.
Ksiądz pomógł m.in. pani Annie Obłoza w budowie nowego domu dla jej rodziny. Kobieta ma siedmiorodzieci, nie pracuje, a pensja męża wystarcza na skromne przeżycie. – Ksiądz dał nam ponad 5 tys. zł na budowę. Prócz tego cały czas nadzoruje prace, załatwia potrzebne materiały, płaci za nie z własnej kieszeni – mówi pani Anna. Kobieta, kiedy zapytała księdza, czy sam ma z czego żyć, usłyszała, że jemu wiele nie potrzeba. Rodzina Obłozów nie jest jedyną, której pomaga ks. Chryca. Duchowny daje np. dzieciom z ubogim rodzin bilety miesięczne, aby mogły dojechać do szkoły. Organizuje dla nich kolonie i wycieczki. Potrzebującym przywozi artykuły spożywcze. W 2011 r. ks. Chryca został odznaczony Orderem Uśmiechu.
Źródło: Super Express
(msz, mj)
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, CIEKAWOSTKI, KOŚCIÓŁ- WIARA, POLITYKA, Uncategorized, WAŻNE | Otagowane: kościół\, ksiądz, wybudował biedym dom | Leave a Comment »
Lech Wałęsa: z Polski i Niemiec trzeba stworzyć jedno państwo
Posted by edgier25 w dniu 23 września 2013
Powinniśmy rozszerzać struktury ekonomiczne i stworzyć z Polski i Niemiec jedno państwo: Europa
Lech Wałęsa
„Świat jest źle zorganizowany. ONZ, NATO i Rada Europy to idee starej epoki. Powinniśmy rozszerzać struktury ekonomiczne i stworzyć z Polski i Niemiec jedno państwo: Europa” – radio RMF FM przytacza słowa b. prezydenta Lecha Wałęsy, wypowiedziane w wywiadzie dla rosyjskiej agencji ITAR-TASS.
Agencja ITAR-TASS przeprowadziła wywiad w związku z planowanym w Warszawie 21-23 października spotkaniem laureatów pokojowej nagrody Nobla. Lech Wałęsa stwierdził, że globalizacja wymaga utworzenia innych programów i struktur. Przyznał, że podczas podróży po świecie stara się przekonać ludzi do dyskusji nad nowym porządkiem świata. „Tak daleko doszliśmy w ramach technicznej modernizacji, że już nie mieścimy się w naszych krajach. Musimy rozszerzyć ekonomiczne, obronne i różne inne struktury, stworzyć z Polski i Niemiec jedno państwo: Europa” – zaproponował były prezydent. Według Wałęsy Europie może obecnie zagrażać „brak zgody, społeczne konflikty i różnice zdań dotyczące systemów podatkowych, ochrony zdrowia i systemu emerytalnego”. „Kraje są w różnym położeniu. Nierówno się rozwijają i z tego powodu trudno się zjednoczyć. Powinniśmy stopniowo planować, co powinniśmy wyrównać w tym roku, co w następnym” – stwierdził.
Pytany o stosunki polsko-rosyjskie, Wałęsa ocenił, że „nie można ich nazwać dobrymi”. Jego zdaniem te relacje zmienią się dopiero wtedy, gdy Rosja – tak jak wcześniej Niemcy – przyzna się do wszystkich złych rzeczy, które zrobiła Polsce. „Należy raz na zawsze powiedzieć, co kto komu złego zrobił i postawić kropkę. Póki tego nie zrobimy, rana się nie zagoi” – powiedział. Dodał, że jedną ze spraw, które utrudniają relacje Polski i Rosji jest obecnie katastrofa smoleńska.
Źródło: RMF FM
(db, bart)
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, CIEKAWOSTKI, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, POLITYKA, RZĄD NIE CHCE MIEĆ PRZECIWNIKÓW W RZĄDZENIU, SEKTY, Uncategorized, WAŻNE | Otagowane: niemcy, polska, polska i niemcy jedno pańswo, wałęsa | Leave a Comment »
Żydowski prezydent Turcji sprzedawał przemysłowcom ludzkie kości
Posted by edgier25 w dniu 21 września 2013
Prezydent Turcji sprzedawał europejskim przemysłowcom, jako surowiec, kości pomordowanych przez niego greckich chrześcijan. Tylko uczucia przerażenia i gniewu mogą wywołać niedawno ujawnione świadectwa dotyczące tego, że pierwszy prezydent Turcji, Mustafa Kemal Ataturk, z którego rozkazu podczas małoazjatyckiej katastrofy wymordowano dziesiątki tysięcy Greków, sprzedawał kości swoich ofiar jako surowiec europejskim przemysłowcom. W materiale, w rubryce zatytułowanej „Stronice historii” greckiej gazety Kiriakatiki Elevferotipiya”, poświęconym katastrofie małoazjatyckiej, spaleniu Smyrny i wymordowaniu jej chrześcijańskiej ludności, rodzą się dwie kwestie:
1- Wykorzystanie przez kemalistów szczątków swoich ofiar w oczach korespondentów „New York Times” i francuskiej „Midi”. W grudniu 1924 zdarzył się wyciek informacji o tym, że rząd nacjonalistyczny Mustafy Kemala sprzedał francuskim przedsiębiorcom „do użytku przemysłowego” 400 (czterysta) ton ludzkich kości co odpowiada 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) ludzi. Kości, które, być może, miały pójść na przygotowanie pasz zwierzęcych i na nawozy, były przetransportowane do portu w Marsylii, przez Saloniki, na brytyjskim statku.
2- Herve Georgelin, „Kłamstwo we francuskich archiwach w kwestii zagłady Smyrny”
A poniżej przytaczamy przekład telegramu z gazety „New York Times” zatytułowany „Pogłoski o ładunku ludzkich kości”, 1924 rok. Telegram specjalny do „New York Times”, 22 grudnia, Paryż.
„Marsylia jest wyprowadzona z równowagi zaskakującą historią o tym, że do portu wpłynął statek o nazwie „Jean”, pod banderą brytyjską, z tajemniczym ładunkiem 400 ton ludzkich kości w ładowniach, a przeznaczonym dla tamecznych przemysłowców. Mówi się, że kości załadowano na statek w Moudania, na wybrzeży Morza Marmara, i że są one szczątkami ofiar tych bestialstw, które miały miejsce w Azji Mniejszej. Ze względu na to, że krążą podobne pogłoski, oczekuje się podjęcia odpowiedniego dochodzenia”.
Pod określeniem „katastrofa małoazjatycka” rozumie się ostatni etap małoazjatyckiej kampanii, to znaczy koniec „grecko-tureckiej wojny 1918-1922″, ucieczkę z Turcji greckiej administracji ustanowionej, zgodnie z Traktatem z Sevres na zachodnim wybrzeżu Azji Mniejszej, w Smyrnie (natychmiast po zawieszeniu broni podpisanego w Mudros) a także, prawie paniczne, wycofanie się greckiej armii, po przerwaniu frontu, i już całkowite wypędzenie autochtonicznej ludności greckiej z Azji Mniejszej, które zaczęło się dużo wcześniej i zostało wstrzymane podpisaniem „zawieszenia broni z Mudros”.
UWAGA! Czytaj http://turkishwrestling.wordpress.com/
CZYTAJ TAKŻE PONIŻEJ MATERIAŁ UZUPEŁNIAJĄCY
Źródło: http://agionoros.ru
Za: http://3rm.info/39213-prezident-turcii-v-kachestve-syrya-prodaval-v-evropu-kosti-unichtozhennyh-im-grekov-hristian.html
Data publikacji: 19.09.2013
Przekład: RX
Żydo-tureckie ludobójstwo na Ormianach
Rzeź Ormian, pierwsze tej skali ludobójstwo w XX wieku, została dokonana w Turcji całkowicie wtedy opanowanej przez sefardyjską żydo-masonerię, organizatorkę tego ludobójstwa. Była to trwająca kilka lat rzeź chrześcijańskich Ormian dokonana przez żydowskich przechrztów oraz Turków jako fizycznych realizatorów tej rzezi.
Niewielu europejskich chrześcijan wie, że historycznie pierwszym krajem chrześcijańskim była Armenia. Dzięki misjonarzowi św. Grzegorzowi, władca Armenii przyjął chrzest około 650 lat przed chrztem Polski. Swoją niepodległość Ormianie wywalczyli w nieprzerwanych wojnach obronnych z Rzymem, Persami i tureckimi Portami.
W VII wieku rozpoczęły się najazdy arabskie na Armenię. Zachodnią jej część zajęły wojska chrześcijańskiego cesarstwa bizantyjskiego. Od tego czasu datuje się cykliczna emigracja (wypędzanie) Ormian na płaskowyż armeński. Tak powstają ormiańskie państewka w Cylicji i nad Bosforem. Od XI wieku emigracje Ormian nasilają się pod naporem Turków. Pod okupacją turecką Ormianie pozostawali do początków XX wieku. Na wiele wieków zostali zepchnięci do roli obywateli drugiej kategorii, jak wszyscy chrześcijanie w Turcji i jej koloniach.
Ormianie jednak heroicznie zachowywali swoją wiarę i kulturę. Mało tego – w ciągu wieków stali się intelektualną elitą Turcji. Dominowali zwłaszcza w tzw. wolnych zawodach, jak lekarze, prawnicy, a także nauczyciele. Irytowało to tureckich okupantów. Pod koniec XIX wieku zaczęto stosować wobec Ormian metodę “ostatecznego rozwiązania” – ludobójczą eksterminację. Już w latach 1892 – 1896 doszło do masowych pogromów Ormian tureckich. Wymordowano wtedy około 300 000 Ormian.
Rząd sułtana Abdul Hamida nie ukrywał, że były to prześladowania głównie na tle religijnym, o czym Jan Paweł II publicznie całując księgę Koranu i mówiąc o “braciach” islamskich, zdawał się nie pamiętać. Do rzezi wzywali muezzini, meczety były obwieszone takimi oto ogłoszeniami:
“Wszystkie dzieci Mahometa mają wypełnić swój obowiązek, zabić wszystkich Ormian i splądrować oraz spalić ich mieszkania. Nikogo nie należy oszczędzać – to rozkaz sułtana. Wszyscy, którzy nie zastosują się do tego manifestu, będą uważani za Ormian i zostaną zabici. Każdy muzułmanin dowiedzie swego posłuszeństwa poleceniom rządu, zabijając natychmiast chrześcijan, z którymi żył w przyjaźni.”
Wiek XX dostarczy jeszcze kilka takich aktów ludobójstwa, jakby odwzorowanych na rzezi Ormian: ludobójstwo niemieckie z drugiej wojny światowej na Polakach i Żydach, przedtem ludobójstwo żydobolszewików na dziesiątkach milionów prawosławnych Rosjan, eksterminacja Polaków na Kresach przez bandy ukraińskich Rusinów spod znaku OUN-UPA, gdzie obowiązywał identyczny nakaz mordowania pod groźbą własnej śmierci za niewykonanie rozkazu ludobójców z UPA.
Naiwna nadzieja Ormian na poprawę ich losu pojawiła się w 1908 roku po całkowitym przejęciu władzy przez żydo-tureckich wychrztów stacjonujących w tureckiej części Bałkanów, z ich centrum w Konstantynopolu i Salonikach. Byli to tzw. “młodoturcy”. Nawoływali oni w swoim programie do szerszego “otwarcia” Turcji na Zachód, co ujawniało ich masoński rodowód polityczny. Żądali przywrócenia konstytucji uchwalonej w 1876 roku, potem jednak zawieszonej. Powołali partię pod nazwą “Jedność i Postęp”. Stwarzało to złudne oczekiwania Ormian, że “młodoturcy” niosą jakieś pozytywne zmiany w ich losie.
Już w 1909 roku Ormianie przekonali się, że bardzo źle ulokowali swoje nadzieje polityczne, zwłaszcza ci Ormianie, którzy wstąpili do tej partii. Młodoturcy rozumieli “jedność i postęp” jako powrót do władzy absolutnej z czasów pełnej władzy sułtanów, tylko już pod ich żydomasońskim przywództwem. Celem głównym ich polityki narodowościowej było stworzenie warunków do eksterminacji Ormian, rozpoczętej w końcu XIX wieku.
W kwietniu 1909 r. doszło do masowych, dobrze zorganizowanych mordów na Ormianach w południowej Turcji. Ludobójcza eksterminacja rozpętała się zwłaszcza w okolicy prowincji Adana gdzie wymordowano 20 000 Ormian: mężczyzn, kobiety, dzieci. Działo się to już w okresie, kiedy młodoturcy całkowicie opanowali władzę nad Bosforem.
Wtedy właśnie ujawniła swoje zbrodnicze programy owa partia “Jedność i Postęp”, zwłaszcza ich tzw. program panturański. Zakładał on stworzenie Wielkiego Turanu – zjednoczenie ludów tureckich od Bosforu po Ałtaj. W praktyce oznaczało to bezlitosną eksterminację narodów, które rzekomo stały na przeszkodzie do osiągnięcia “czystości etnicznej” Turcji. W pierwszej kolejności oznaczało eksterminację Ormian, Asyryjczyków, a także Greków.
“Młodoturcy” – około 20 000 fanatycznych sefardyjskich konwertytów na islam, stanowiących rdzeń tego ruchu wiedzieli, że ich pierwszą przeszkodą na drodze do władzy nie są te trzy ludy, tylko sami Turcy i pozostałe, narody arabskie w granicach Turcji, gdyż przed pierwszą wojną światową w skład Turcji wchodziły wielkie połacie ziem arabskich wraz ze świętymi miejscami muzułmanów – Mekką i Medyną. Dla pozyskania poparcia Arabów wymyślili i włączyli do programu Wielkiego Turanu oszukańczy pan-islamizm. Na zjeździe Komitetu “Jedność i Postęp” przyjęli uchwałę, która głosiła:
“Turcja musi być krajem mahometańskim, a muzułmańskie idee i muzułmański wpływ muszą uzyskać przewagę. Każda inna propaganda religijna musi być zakazana” (Grzegorz Kucharczyk: “Miłujcie się” nr 2/2002).
Nastał 1915 rok, drugi rok wojny światowej. Turcy usprawiedliwiali wtedy nową falę rzezi Ormian ich rzekomą agenturalną współpracą z Rosją carską. Czyżby agenturalną współpracą zajmowało się półtora miliona Ormian, których potem wymordowano?
Pod tym pretekstem, poza natychmiastową eksterminacją w miejscach zamieszkania, młodoturcy podjęli akcję masowych deportacji Ormian, mających oczyścić tamte obszary z “elementu niepewnego”. Kryptożydzi z rządu ogłaszali: – Przy końcu wojny nie będzie już w Konstantynopolu żadnych chrześcijan. Zostanie on tak gruntownie oczyszczony z chrześcijan, że będzie jak Kaaba (Kaaba – święte miejsce w świętej Mekce).
Na szczęście dla chrześcijan, Turcja poniosła klęskę w wojnie, co uratowało życie m.in. setkom tysięcy tamtejszych Greków. Z samej Anatolii zdołał uciec milion Greków. Podobnie uratowały się dziesiątki tysięcy Syryjczyków.
Obecnie, prawie sto lat po tych zbrodniach, ludobójcze skutki ruchu młodotureckiego – rzeź Ormian, Greków i Syryjczyków, jest konsekwentnie pokrywana milczeniem przez miłującą pokój, demokrację i wolność wyznań “społeczność Zachodu”. Powodem tej solidarności z ludobójcami jest to, że partia “Jedność i Postęp” była bękartem geostrategicznego planu syjonizmu i żydomasonerii uosobionych w klanie Rothschildów. Chodziło o opanowanie pól naftowych na obrzeżach imperium otomańskiego w rejonie Morza Czarnego, a następnie Rosji carskiej – rewolucja żydobolszewicka w Rosji miała wybuchnąć zaledwie półtora roku po rzeziach Ormian tureckich.
Rothschildowie założyli przedsiębiorstwo wydobywcze “Baku-Oil”. Zasadniczą przeszkodą w realizacji ich planów byli chrześcijańscy Ormianie, stanowiący intelektualną elitę tych obszarów, choć stanowiący tam obywateli drugiej kategorii. Wybrani przez agenturę syjonistów sefardyjscy Żydzi z Salonik, gdzie stanowili większość tego historycznego miasta, wspierani przez europejski syjonizm na czele z takimi rasistami żydowskimi, jak słynny Żabotyński – rosyjski Żyd – redaktor naczelny pisma “Młody Turek” (“The Young Turk”) – przystąpili do ludobójczej eksterminacji Ormian jako religijno-narodowej diaspory utrudniającej plany wielkiej żydowskiej finansjery na czele z “dynastią” Rothschildów (O Rothschildach zob.: Henryk Pająk “Bestie końca czasu” oraz “Lichwa rak ludzkości”). W dalszym planie młodoturkom przyświecała idea zawładnięcia obszarami Palestyny pod przyszłe państwo żydowskie. Syjonistyczna hegemonia na Bliskim Wschodzie, po stu latach wciąż jest aktualna.
Młodoturcy otrzymywali ogromne fundusze i broń na działania wywrotowe, a ich przywódcy byli wyłącznie żydowskiego (sefardyjskiego) pochodzenia. Ich żydowskie rodowody miały korzenie włoskie i hiszpańskie. Już w 1680 roku wspominany tu Sabbataj Cwi (Baruch Russo) ogłosił się “mesjaszem” właśnie w Salonikach, skąd wyszedł również “nasz”Jakub Frank. Wkrótce otoczony tysiącami wyznawców, Sabbataj Cwi poprowadził ich w “Wielkim Exodusie” do Palestyny (Nathanael Kapner: “Jews Plotted the Armenian Holocaust” /www.ourarrarat.com/. Przekład dla autora – Radosław Groszek). Podczas tej wędrówki Sabbataj Cwi “nawrócił się” na islam, podobnie jak to uczynił “nasz” Jakub Frank, który wkrótce “przeszedł” na katolicyzm z chwilą przekroczenia granic Rzeczypospolitej.
W 1716 roku następca Sabbataja Cwi obejmuje przywództwo elitarnej grupy sefardyjskich Żydów Konstantynopola i Salonik pod nazwą “Donmeh”, składającej się z wyznawców Sabbataja Cwi. Do pierwszych lat XIX wieku ta falanga kilku już pokoleń wyznawców Sabbataja Cwi i rasistowskiego talmudyzmu, zakamuflowanych jako przechrzty na islam, rozpoczęła demontaż struktur władzy w Turcji.
W 1860 roku węgierski syjonista Arminius Vambery został doradcą sułtana Abdula Mecitá, jednocześnie pełniąc potajemnie rolę agenta “lorda” Rothschilda z Brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Vambery starał się pośredniczyć w negocjacjach pomiędzy przywódcą europejskich syjonistów Teodorem Herzlem, a sułtanem Abdulem Mecitem w sprawie utworzenia państwa żydowskiego w Palestynie. Zabiegi te zakończyły się fiaskiem. Było na to za wcześnie. Do tego były potrzebne dwie wojny światowe.
I właśnie z członków “Donmehu” sefardyjscy konwertyci na islam tworzą u schyłki XIX wieku Komitet “Jedność Postęp”, później zwany młodoturkami. Na czele Komitetu staje żydomason Emanuel Carraso. Powołuje on w Genewie, wtedy centrum dowodzenia syjonistycznej i komunistycznej dywersji i rewolucji, przy finansowym wsparci Rothschildów i innych bankierów żydowskich – oddział Komitetu “Jedność i Postęp”.
W latach 1902-1907 sefardyjscy Żydzi z Salonik (członkowie “Donmehu”) dowodzący Turkami dokonują pierwszych masowych rzezi na około 300 000 tureckich Ormian.
Należy tu wyjaśnić historyczny źródłosłów dwóch głównych odłamów żydowskiej diaspory – askenazyjakiego i sefardyjskiego.
“Askenazim”pochodzi od Askenaza, wnuka Jafeta, domniemanego przodka Niemców osiadłych głównie na obszarach niemieckojęzycznych, posługujących się żargonem jidisz, mieszaniną niemieckiego, hebrajskiego i języków krajów, przez które wędrowali do Niemiec.
Słowo “Sefardim” pochodzi od Sefarad -nazwy nadanej przez Żydów okresowi rzymskiemu w Hiszpanii. “Sefardim” byli i są nazywani we Francji portugalscy i hiszpańscy Żydzi. Żydzi sefardyjscy stanowią zaledwie pięć procent światowej populacji żydowskiej. Mieszkali w poprzednich wiekach głównie we Włoszech, Hiszpanii, Francji, Portugalii i Północnej Afryce. Po ich wygnaniu z półwyspu iberyjskiego część osiadła we Francji, Anglii i Niderlandach (Holandii).
Sefardim uważają się za elitę żydostwa, osobliwą kastę, arystokrację. Zawsze czuli i okazywali wyższość i pogardę do Askenazim. W niektórych synagogach na Zachodzie jeszcze przed drugą wojną światową Askenazim nie mogli się mieszać z Sefardim. W Amsterdamie Żydzi sefardyjscy posiadali własną synagogę niedostępną dla Askenazim.
W okresie międzywojennym, stały napływ żydów askenazyjskich ze wschodu, głównie pseudo-żydów chazarskich, zaczął zagrażać populacji Żydów sefardyjskich. Żydzi sefardyjscy z Bordeau, bardzo wpływowi, wykształceni przemysłowcy i bankierzy, w dodatku o fizjonomiach łudząco “romańskich”, aryjskich, uważali się nie tylko za arystokrację żydowską, ale za jedyny “czysty” odłam żydostwa biblijnego, gardząc Askenazim z Alzacji – drobnymi handlarzami i lichwiarzami. Przez cały wiek XVIII sefardim zabiegali u władz Alzacji o wygnanie Askenazim!
Przełom wieków XIX i XX radykalnie zmienił sytuację Askenazim na ich korzyść, poprzez masową ich emigrację do USA. W latach 1881-1910 przybyło do USA 1 562 800 Żydów askenazyjskich, z czego 1 100 000 z Rosji, 281 000 z Austro-Węgier (niemal wyłącznie z przeludnionej Galicji). Razem stanowili oni 93,8 proc. wszystkich Żydów przybyłych w tym okresie do USA: byli to Żydzi wschodni, askenazyjscy.
Pomimo wielkiej tolerancji w tym międzynarodowym tyglu, jakim była i jest Ameryka Północna, askenazyjscy przybysze, od wieków żyjący przedtem w zamkniętych gettach pod dyktatorską władzą kahałów, także i w USA starali się mieszkać na zwartych obszarach i reaktywować ich kahalną władzę. Obecnie, np. Trzynasta Ave w Nowym Jorku, przez którą autor przejeżdżał w 2008 roku, do złudzenia przypomina fotografie z przedwojennej Warszawy: podobne “hałaty”, te same pejsy, te same nakrycia głowy i okulary o szkłach grubości dna szklanki.
Słynny wpływowy Żyd Bernard Lazare powiedział: “Od dnia, w którym Żyd objął funkcje obywatelskie – państwo chrześcijańskie zostało zagrożone”.
Należało coś zrobić ze straszliwym zagęszczeniem żydostwa w państwach Europy Środkowej, zwłaszcza w Polsce, gdzie mieszkało około 3 700 000 Żydów askenazyjskich. Te ponad 10 proc. populacji mieszkańców Polski międzywojennej było bombą z opóźnionym zapłonem. Pewien niemiecki Żyd powiedział, że wrogiem Żydów wschodnich nie jest antysemityzm, tylko ich liczba! No i zrobiono. Znaleziono wyjście. Stało się nim “Ostateczne rozwiązanie” made in Trzecia Rzesza i hitleryzm z drugą wojną światową.
W latach 1902-1907 odbyły się w Paryżu, wtedy już całkowicie opanowanym wraz z całą Francją przez żydostwo, dwa kongresy młodoturków. Celem obydwu było ustalenie strategii i metod przenikania ich do tureckiej armii i opanowanie jej struktur dowodzenia. Już w 1908 roku udało się młodoturkom doprowadzić do przewrotu w armii. Mając władzę nad armią turecką, zaczęli zmuszać sułtana do całkowitej uległości. Wkrótce stał się ich bezwolną marionetką.
Już po roku, młodoturcy masowo torturują i mordują ponad 100 000 Ormian w mieście Adana, znanym także jako Cilicia. Ten rozdział ludobójstwa na Ormianach nigdzie nie przebija się do współczesnej poprawnej historiografii. Co do rzezi Ormian obowiązuje tylko rok 1915 – data, która symbolizuje ten problem. Obowiązuje również tylko liczba “około” 750 000 ofiar rzezi.
Wybucha pierwsza wojna światowa. Żydowscy młodoturcy sieją zamęt i skrytobójstwa w Turcji, przedtem finansują serbskiego zamachowca – masona Gawriło Principa, który morduje austriackiego następcę tronu, arcyksięcia Ferdynanda, co staje się oficjalnym detonatorem wojny.
W drugim roku wojny żydowscy młodoturcy realizują wreszcie ich główny cel – “ostateczne rozwiązanie” problemu Ormian tureckich. Doprowadziło to do zagłady około miliona Ormian. Pamiętajmy jednak, że u progu XX wieku zamordowali już 300 000, potem 100 000 , a niemal każde większe miasto w Turcji traci od kilkuset do kilku tysięcy Ormian. Razem stanowi to co najmniej półtora miliona Ormian, oprócz tego setki tysięcy Greków i Asyryjczyków. Dwa miliony ofiar ludobójstwa sefardyjskich Żydów na chrześcijańskich narodowościach w Turcji, wydają się liczbą nawet zaniżoną.
Przełomem w losach Ormian stało się objęcie władzy w Turcji przez sefardyjskiego przechrztę na islam, wysokiej rangi masona – Mustafy Kemala “Atatürka”(“Ataturk” – “Ojciec Turków”). To homoseksualista i alkoholik, w dodatku pedofil (patrz:http://secretjews.wordpress.com/2007/04/06/ataturk-prominent-homosexual/).
W 1923 roku ożenił się tylko z powodów komercyjnych, pod presją islamsko-ottomańskiej obyczajowości. Już po dwóch latach rozwiódł się. Nigdy przed małżeństwem i po rozwodzie nie miał żadnych relacji z kobietami. Już od czasów młodości spędzonej w akademii wojskowej utrzymywał intymne stosunki z chłopcami i młodymi mężczyznami. Zmarł w 1938 roku z powodu choroby alkoholowej. Miał stopień generała. W 1923 roku doprowadził do obalenia sułtanatu i przekształcenia Turcji w republikę żydomasońską. Był jej wieloletnim prezydentem (1923-1938) Zniósł kalifat i wielożeństwo. W 1934 roku parlament turecki “nadał” mu nazwisko “Atatürk” – “Ojciec Turków”.
Rok 1920: żydobolszewicy z terenów opanowanej przez nich Rosji carskiej zaopatrują swoich pobratymców tureckich w 45 000 karabinów, 300 karabinów maszynowych z amunicją i 100 milionów rubli w złocie na koszty wojny.
W 1921 roku wojska Atatürka zajmują wspólnie z rosyjskimi żydobolszewikami port Baku. Ten ważny port naftowy i strategiczny żydowska mafia spod znaku Bnai-Brith przekazuje we władanie żydobolszewików. Rozpoczyna się darmowa grabież złóż naftowych Baku przez korporację Rothschildów – “Baku Oil”.
W 1921 roku młodoturcy dokonują rzezi Ormian i Greków w Smyrnie, mordując 100 000 i doszczętnie palą miasto. To wszystko, wraz z apogeum ludobójstwa w 1915 roku, działo się na konto Turków; do dziś nikt nie powie, że były to talmudyczne zbrodnie Żydów sefardyjskich, tylko “Turków”.
Jaka jest historia masonerii i jej zwycięstwa w tym islamskim kraju? Już w 1748 roku rząd turecki zaczął więzić masonów, niszcząc siedziby ich spotkań. Uratowała ich interwencja ambasadora angielskiego, Pierwsza loża turecka – “Philiki Hetairia” (“Przyjacielskie Towarzystwo”) powstała na początku XX wieku. W 1821 roku masoneria wywołała w Turcji powstanie, którego celem było usamodzielnienie Greków, jako sposób na destabilizację Turcji. Działo się to w ramach serii powstań europejskich z lat 1821-1822. Podobne do powstania tureckiego rewolty wybuchały w Hiszpanii, Portugalii i Włoszech, a więc w monarchiach katolickich. Celem było wciągniecie caratu popierającego greckie powstanie, do wojny z Turcja, aby uniemożliwić zbrojną interwencję Rosji w Hiszpanii. Dyplomacja carska rozpoznała cel tej prowokacji i car nie dał się sprowokować do wojny (Zob.: Peter Bielik: “Masoneria nieszczęście naszych czasów”. Tytuł oryginału: “Slodomurarstwo”. Wyd. polskie 2008, s. 224).
Wreszcie w 1876 roku doszło w Turcji do przewrotu żydomasońskiego. Dokonał tego premier Midhat Pasza, inicjowany do masonerii podczas studiów w Anglii. Pozbawił on tronu sułtana Abdula Aziza, a nowym władcą ogłosił masona Murata.
Potem dochodzą do głosu młodoturcy. W 1908 roku dokonali przewrotu zbrojnego, po którym przywrócili konstytucję przyjęta w 1876 roku. Za przewrotem stały loże żydowskie w Salonikach – filie masonerii francuskiej, włoskiej, hiszpańskiej i greckiej. Żydomasoneria turecka ukryta pod szyldem “Jedność i Postęp”, niepewna powodzenia przygotowywanego puczu, zapewniła sobie obietnicę Wielkiego Wschodu Włoch, że zdoła on przekonać włoski rząd masona Lazzatiego, aby bronił w Stambule masońskich spiskowców. Byli zresztą trudni do dekonspiracji, spotykali się bowiem w gmachach przedstawicielstw dyplomatycznych państw zachodnich. Oddziały dowodzone przez wojskowych masonów zamierzały ruszyć z Salonik i zbrojnie zająć Stambuł, lecz sułtan chcąc uniknąć wojny domowej, ustąpił.
Rok później (1909) powstał Wielki Wschód Turcji. Jego pierwszym dokonaniem była wymiana sułtana Abdul Hamida na marionetkę masonerii Mohameda V. Wkrótce cały rząd turecki składał się wyłącznie z masonów, nie wyłączając ateisty Szejtema ul Islama, którego mianowali na najwyższego przedstawiciela islamskiej władzy duchownej (A. Platonów /Płatonow/: “Tierniowyj wenec Rossiji” /”Cierniowy wieniec Rosji”).
W czerwcu 1910 do loży “Voltaire” w Paryżu przybyła delegacja tureckich wolnomularzy. Potwierdzili oni udział tureckiej masonerii w przewrocie. Profesor medycyny w Teheranie – Combes poinformował zebranych o działaniach masonerii w Teheranie. Oznajmił, że loża tamtejsza była sprawczynią rewolucji w Teheranie. W odpowiedzi turecki attache wojskowy zapewnił Combesa, że jego rząd będzie pomagał masonerii irańskiej.
Otrzymujemy więc “szkoleniowy” przykład zbrodniczej dywersji masonerii grasującej w danym kraju. Nie waha się ona przed poczynaniami przeciwko krajowi swego zamieszkania. W ramach wspólnej akcji masonerii tureckiej, paryskiej oraz irańskiej i włoskiej, doprowadzili do wycofania z Libii należącej wtedy do Turcji, większość oddziałów tureckich, dzięki czemu Włochy mogły szybko opanować Libię w wojnie przeciwko Turcji w 1911 roku.
Masońskie rewolty przeciwko monarchiom w Turcji, Iranie i Portugalii, stały się poligonem doświadczalnym dla podobnej rewolucji w Chinach. Masoneria USA i Anglii grała w tej rewolucji pierwsze skrzypce. Obalono cesarza, a na czele Chin stanął wolnomularz prezydent Sun Jat Sen. Wkrótce Chinami wstrząsnęły wojny domowe, które ostatecznie po drugiej wojnie światowej zakończyły się zwycięstwem komunistów wspieranych przez masonerię USA.
W 1913 roku żydomasoneria europejska, w tym i turecka stały się tak wszechwładne, że poprzez loże tureckie podjęła agitację i zabiegi dyplomatyczne na rzecz ponownego przyjęcia Żydów i żydowskich marranów do Hiszpani, wypędzonych z tego kraju pod koniec XV wieku. Potężnie wsparła to żydomasońskie dzieło powrotu, prasa masońska w Hiszpanii. Był to zarazem okres popularyzacji przez młodoturków tzw. pan-islamizmu, o którym pisał m.in. biskup J. Pelczar w swojej “Masonerii”. Twórcą pan-islamizmu był żydomason Dżamaluddin Afgnani. Celem tego ruchu było, jak niemal zawsze, osłabianie Rosji carskiej w ramach międzynarodowego frontu przygotowującego pierwszą wojnę światową, a w niej rewolucję żydobolszewicką, która wybuchła w październiku 1917 roku, poprzedzona rewolucją masońską (“demokratyczną”) masona A. Kiereńskiego.
Głównym prowodyrem mordów na Ormianach podczas wojny był żydomason Taalat Pasza – minister spraw wewnętrznych Turcji. Prośby słane przez papieża Benedykta XV o zaprzestanie rzezi Ormian, ignorowali całkowicie.
Poza Ormianami, żydo-”turcy” wymordowali około ćwierć miliona chrześcijańskich Asyryjczyków, przedstawicieli tego ludu zamieszkującego Turcję, Iran, Irak, Armenię, Syrię. Uważają się za potomków starożytnych Aramejczyków, są wyznawcami Kościoła chaldejskiego. Gdy sięgamy do hasła “Asyryjczycy” (“Asjorzy”) w Nowej Encyklopedii Powszechnej PWN z 1998 roku, przeczytamy tam obowiązujące od 90 lat kłamstwo: “1918 tureckie pogromy – zginęło co najmniej 250 tysięcy Asyryjczyków”, Tak właśnie – “tureckie pogromy”. Tureckie! Nigdy żydowskie, a przynajmniej żydo-tureckie. Liczba 250 tysięcy Asyryjczyków jest grubo zaniżona. Niektórzy badacze piszą o pół milionie, jeszcze inni wymieniają 700 a nawet 800 tysięcy.
W 1922 roku całkowicie zlikwidowano w Turcji monarchię i cały system rządów monarchistycznych. Tak oto spełniła się złowieszcza zapowiedź przywódcy Iluminatów G. Mazziniego z 1871 roku, iż monarchie austriacka i turecka upadną, a upadek jednej spowoduje upadek drugiej. Spełniło się: najpierw upadły Austro-Węgry, potem Turcja, ale także i monarchia rosyjska, z nich najważniejsza (“Novy Vek”, 4 sierpnia1914).
Jack Manuelian w publikacji: “The Pounding Fathers of Modern Turkey” – “Ojcowie założyciele współczesnej Turcji”(patrz: http://www.atajew.com/2000/02/founding-fathers.html), opierając się na ustaleniach D. Musa Pidcocka w jego książce “Satanic Voices” (“Szatańskie Głosy”) stwierdzał, że Konstantynopol bez jednego wstrzału “wpadł w łapy”70 – 80 tysięcy okultystycznych masońskich Żydów i 20 tysięcy krypto-żydowskich “muzułmanów”. Następnie w ciągu sześciu lat rewolucji młodotureckiej zapoczątkowanej w 1908 roku, po opanowaniu Konstantynopola przez sefardyjską elitę tureckich żydomasonów “młodoturków”, pierwsza wojna światowa mogła rozpocząć się zgodnie z planem.
D. Musa Pidcock w swojej pracy zbilansował chyba najbliższe prawdy liczby ludobójstwa dokonanego przez tureckich Żydów: półtora miliona Ormian oraz 500 tysięcy innych chrześcijan, jak Grecy, Asyryjczycy i Armeńczycy. Autor jednak nie wspomina pierwszej rzezi Ormian z końca XIX wieku i późniejszych, po fali 1915 1918, które w sumie kosztowały życie ponad drugie pół miliona ofiar. Razem więc ten pierwszy dwudziestowieczny “holokaust” zabił ponad dwa miliony przedstawicieli chrześcijańskich ludów – Ormian, Armeńczyków, Greków oraz Syryjczyków. D. Musa Pidcock myli się także pisząc, że było to pierwsze w historii nowożytnej ludobójstwo. Pierwszym i do dziś niedoścignionym w liczbach, poza eksterminacją Rosjan przez żydobolszewików od 1917 roku, była zagłada kilkunastu milionów “Indian” amerykańskich przez protestanckich kolonistów tego kontynentu.
Texe Marrs, autor książek demaskujących tajne związki, w artykule “Sea of Blood” (“Morze krwi”) powołał się na brytyjskiego konsula, który donosił w raporcie, że gdyby ułożyć dłonie obcięte Ormianom obok siebie, to dałoby się z nich ułożyć długą szosę. Konsul zamieścił także zdjęcie kobiecej dłoni, już zasuszonej, ale wciąż przechowywanej, co nie wzbudziło zainteresowania konsula i pytania, dlaczego ją przechowywano. Texe Marrs: “Ta zasuszona dłoń ormiańskiej kobiety zamordowanej w masakrze została wysuszona i przetrzymywana jako talizman i pamiątka przez żydomasona miasta Saloniki.”
Texe Marrs nie skojarzył kabalistycznej wymowy obcinania i przechowywania zasuszonych dłoni, zakonserwowanych przy użyciu octu i licznych przypraw kuchennych. Były przetrzymywane nie jako pamiątki, tylko jako talizmany w ceremoniach czarnoksiężników, satanistów-okultystów, do rzucania klątw i uroków.
David Pidcock w swojej książce podaje fragment publikacji z masońskiego pisma “The Acacia” (“Akacja”) organu prasowego Wielkiego Wschodu Turcji:
“Tajna Rada Młodych Turków została uformowana i cały ten ruch był kierowany z Salonik. Saloniki, to najbardziej żydowskie miasto w Europie – 70 000 Żydów na 100 000 mieszkańców najbardziej odpowiadało temu celowi. Miasto Saloniki udzieliło gościny kilku masońskim lożom, w których rewolucjoniści mogli pracować bez obaw. Te loże były pod ochroną europejskiej dyplomacji. I kiedy sułtan stał się wobec nich bezbronny, jego upadek był nieunikniony: 1 maja (! H.P.) 1909 roku przedstawiciele 45 lóż zebrali się w Istambule i założyli Wielki Wschód Ottomański z Mahmudem Orphi Pashe jako Wielkim Mistrzem. Krótko po tym powołano także Najwyższą Radę Starożytnego i Uznanego Rytu Szkockiego, uznanego oficjalnie przez masońskie władze we Włoszech i Francji”.
David Pidcock podał źródło tej informacji: pracę Vicomte de Poncinsa: “The Powers Behind the Revolution”, s. 66.
Tło masońskiej rewolucji, jej autorstwo i kulisy najbardziej autorytatywnie odsłania sir Gera Lowther z ambasady brytyjskiej w Istambule w liście do sir Charlesa Hardinga; poufny, datowany 25 maja 1910 roku:
“Drogi Charles,
telegram Gorstá (Elton Gorst, konsul generalny w Kairze) z 23 kwietnia dotyczący domniemanego spotkania Mohamed Farida jako delegata istambulskich masonów do Egiptu, uważa się za mocno powiązany z Komitetem Partii “Jedność i Postęp”. To skłania mnie do napisania do Ciebie wreszcie, po bardzo dużym stresie i głęboko poufnie, że w łonie ruchu młodotureckiego masoneria realizuje swoje cele. Czynię tak zarówno prywatnie jak i poufnie, jako że ta nowa masoneria w Turcji, odmiennie niż w Anglii i Ameryce, jest w olbrzymiej części tajna i o charakterze politycznym, a informacje na te tematy są dostępne jedynie pod klauzulą najściślejszej tajemnicy. Ci, którzy odważą się zdradzić polityczne tajemnice, w końcu ogarnięci przerażeniem wpadną w długie ręce mafii.
Jak zapewne jesteś świadom, ruch młodoturecki w Paryżu był całkowicie odcięty i w większości ignorancki co do wewnętrznych spisków i tajnych działań promieniujących z Salonik. Saloniki zamieszkuje około 140 tysięcy (? � H.P.) mieszkańców, z których 80 tysięcy to hiszpańscy Żydzi i 20 tysięcy Żydów z sekty Sabbataja Cwi i różnych krypto-Żydów, zewnętrznie wyznających islam. Wielu z hiszpańskich Żydów w przeszłości uzyskało obywatelstwo państwa włoskiego i są masonami afiliowanymi do lóż włoskich.
Żydowski burmistrz Rzymu, Natan, jest masonem wysokiego stopnia, a włoscy premierzy, Żydzi Luzatti i Sonino wraz z innymi żydowskimi senatorami i posłami są także masonami.
Twierdzą, że zostali założeni przez Ryt Starożytny i Uznany Obrządku Szkockiego. Ogniskiem ruchu młodotureckiego jest miasto Saloniki i jego żydowska społeczność, Atatürk także pochodzi z Salonik, a motto: “Wolność”, “Równość”, “Braterstwo” – motto młodoturków jest także mottem włoskiej masonerii. Krótko po rewolucji 1908 roku, kiedy Komitet ukonstytuował się w Stambule, stało się powszechnie wiadomym, że jego czołowi przywódcy są masonami.”
David Pidcock w swojej książce cytuje fragment z “The Times History of The War”, tom XIV, s. 308:
“Saloniki ze swoimi osiemdziesięcioma tysiącami Żydów mówiącymi swym dawnym hiszpańskim dialektem, były żydowskim gniazdem; i kto mógłby prócz Żyda z jego historią wiecznego koczownika, tak łatwo porzucić swe dotychczasowe schronienie? Kombinacja lojalności i materialnego interesu czyniła Żydów sefardyjskich ludem osiadłym przy Turkach. Stali się bardziej związani z Turkami dzięki krypto-żydowskiej społeczności muzułmańskiej “Donmeh”, pochodzącej bezpośrednio od sefardyjczyków “nawróconych” w wieku XVII na islam. Donmehów reprezentował Djavid Bey, minister finansów /…/, a przez Orientalną Freemasonry, które było przez nich kontrolowane, salonikańscy sefardyjczycy byli od samego początku związani z ruchem młodotureckim. W Turcji jak i na Węgrzech, z tych samych połączonych motywów ambicji i wdzięczności, wywalczyli sobie pozycję rasy rządzącej, dostarczając elementu intelektualnego nowemu tureckiemu nacjonalizmowi. Autor typowego opisu Ruchu Pan-turańskiego, który nosi bardzo tureckie nazwisko Takin Alp, uważany za Żyda z Salonik, wzmacnia przekonanie, że sekularyzacja i antyislamskie tendencje, które są typowym rysem pan-turanizmu, były częściowo wynikiem wpływów żydowskich.”
David Pidcock wierzy głęboko w istnienie żydomasońskiej konspiracji – pisze dalej J. Manuelian – skierowanej przeciw ortodoksyjnym Żydom i ortodoksyjnym chrześcijanom wraz z konspiracją działań maskujących. Pisze: “Konspiracja hucpiarska (Chutzpah, chucpa: termin żydowski oznaczający bezwstydną bezczelność) typu dezorientacyjnego jest bardzo dobrze udokumentowana”. Właśnie tego rodzaju konspiracja może wyjaśnić przyczynę zaprzeczania Pierwszego Ludobójstwa XX wieku w czasie pierwszej wojny światowej. Ryzyko ujawnienia pełnej prawdy byłoby zbyt kosztowne. Taka konspiracja chucpiarska o charakterze maskującym istnieje także w odniesieniu do Drugiego Ludobójstwa w czasie Drugiej Wojny Światowej (Chodzi o milczącą zgodę syjonizmu światowego, głównie amerykańskiego, na zagładę kilku milionów Żydów askenazyjskich – H.P.).
David Pidcock twierdzi w swojej pracy, że kiedy syjoniści zorientowali się na przełomie wieków XIX i XX, iż olbrzymia większość ubogich Żydów europejskich nie była zainteresowana emigracją do nowej ojczyzny w Palestynie, którą T. Herzl próbował odkupić od sułtana ottomańskiego imperium, a ten odrzucił tę ofertę, skłoniło T. Herzla do przyjęcia szatańsko mistrzowskiego planu, który umożliwił syjonistom uzyskać Palestynę dzięki sztucznie wykreowanemu wśród narodów europejskich współczuciu z powodu ofiar Holokaustu tychże biednych Żydów odmawiających wyjazdu do Palestyny. Plan okazał się skuteczny, choć zginęły miliony, a powodzenie planu wynikało z wcześniejszego doświadczenia uzyskanego przez konspiratorów w czasie Holokaustu Ormian. W rzeczywistości – kończy J. Manuelian – Holokaust ormiański by poligonem doświadczalnym dla późniejszego Holokaustu żydowskiego.
To wszystko może być prawdą i najpewniej jest taką poza jedną supozycją obydwu tych autorów. T. Herzl, który został w 1904 roku zamordowany przez “nieznanych sprawców”, chyba nie mógł “przewidzieć” lub zaplanować z tak olbrzymim wyprzedzeniem czasowym, żydowskiego Holokaustu drugiej wojny światowej, bo jeszcze nie rozegrała się nawet pierwsza. Ten “szatańsko-mistrzowski plan” zrodził się w głowach żydowskich przywódców wiele lat po pierwszej wojnie światowej. Jemu właśnie było podporządkowane promowanie Hitlera, który niedwuznacznie w “Mein Kampf” dał do zrozumienia, co zrobi z Żydami. Był potężnie finansowany przez żydowski syndykat finansowo-przemysłowy, wspierany logistycznie w kampanii na rzecz jego awansu kanclerskiego, potem gwałtownego rozwoju jego machiny wojennej. W tym planie tkwił Chaim Weizmann, który w 1936 roku wypowiedział niezrozumiałą ani dla gojów, ani dla milionów europejskich Żydów askenazyjskich liczbę sześciu milionów Żydów, którzy muszą “użyźnić” ziemię przyszłego państwa Izrael.
Oto główni żydowscy ludobójcy tureckich Ormian:
Tallaat Pasza (1874- 1921) powszechnie uważany za Turka, w rzeczywistości sefardyjski Żyd z syndykatu zbrodni pod nazwą “Donmeh”. Pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych Turcji w czasie pierwszej wojny światowej. Członek loży “Wskrzeszona Macedonia”, Wielki Mistrz masonerii Rytu Szkockiego w Turcji. Jeden z głównych organizatorów i nadzorców ludobójstwa na chrześcijanach, które pochłonęło około dwóch milionów ofiar.
Tallaat Pasza oznajmił cynicznie:
“Poprzez koordynaację deportacji Ormian do wyznaczonych miejsc odosobnienia (Takie zwroty jako “wyznaczone miejsca odosobnienia”, zadziwiająco pokrywają się z frazeologią hitlerowców i żydobolszewików) w okresie niskich temperatur, zapewniamy im wieczne odpoczywanie”.
Z podobnie sadystycznym cynizmem hitlerowscy kaci żartowali, że obóz koncentracyjny dla duchowieństwa w Dachau, jest idealnym miejscem do “kontemplacji” księży polskich.
Djavid Bey: sefardyjski mason – syjonista z grupy “Donmeh”. Minister finansów w rządzie Tallaata Paszy. Organizował finansowanie żydowskiej rewolucji w Turcji z dotacji Rothschildów. Zamordowany w ramach wewnętrznych porachunków tej bandy ludobójców, zapewne jako rywal do stanowiska premiera.
Messim Russo – asystent Djavida Beya.
Rafik Bey, bardziej znany pod nazwiskiem Refik Saydam Bey. Redaktor naczelny “tureckiej” gadzinówki “Prasa rewolucyjna”. W 1939 roku został premierem.
Emanuel Krasow, żydowski propagandysta w ramach rewolucji mołodoturków. Przewodził delegacji rewolucyjnej do sułtana Abdula Hamida. Oświadczył wtedy sułtanowi: “naród usunął ciebie z urzędu”. Nie wyjaśnił, jaki to naród usuwa sułtana. Gdyby sułtan nie był już spętany przez terror sefardyjskich lóż, Krasow skończyłby na szubienicy. Ale też nie pozwoliłby sobie na taką zuchwałość.
Władymir Żabotyński (Jabotynsky) urodzony w Rosji. W 1908 roku na polecenie międzynarodówki syjonistycznej przeniósł się do Turcji wspierany finansowo i politycznie przez brytyjską filię Bnai-Brith oraz jej członka, syjonistycznego milionera z Holandii Jacoba Kahna. Redaktor prasy młodotureckiej. Później założyciel terrorystycznej organizacji IRGUN w Palestynie – Izraelu.
Aleksander Helphand, bardziej znany jako “Parvus”. Finasista-geszefciarz, współpracownik Rothschildów i całej mafii żydowskiej finansjery USA, która finansowała Trockiego i bandę Lenina. Redaktor naczelny syjonistycznej gazety tureckojęzycznej “Młoda Ojczyzna”.
Mustafa Kemal “Atatürk” (1881-1938). Żyd sefardyjski – z hiszpańskich Sefardim, via Włochy – Turcja. Jeszcze jako Mustafa Kemal uczęszczał do szkoły podstawowej zwanej “Semsi Effendi”, prowadzonej przez Szymona Cwi. Wieloletni (dożywotni) premier Turcji. Kiedy Hitler doszedł do władzy w 1933 roku, ponad 12 000 niemieckich Żydów zostało przyjętych na stały pobyt przez “turecki” rząd Atatürka.
Po tym przeglądzie drogi sefardyjskich Żydów z Salonik i całego Konstantynopola do władzy w Turcji, łatwo zrozumieć, dlaczego światowe żydostwo, jego wszechwładne mendia zamilczają “na śmierć” żydowskie ludobójstwo na tureckich chrześcijanach: Ormianach, Grekach, Syryjczykach. Od wielu lat mafiozem tej akcji jest Abe Foxman, herszt “Antidefamation League” – “Ligi Przeciw Zniesławianiu” (Żydów). To “zbrojna” propagandowa światowa Piąta Kolumna terroryzująca świat i tłumiąca prawdę o syjonizmie.
Milczenie o rzezi Ormian syjoniści wymuszają z dwóch powodów:
– dochodzenie w sprawie ludobójstwa chrześcijan w Turcji nieuchronnie wykazałoby opinii światowej, że były to zbrodnie nie tureckie tylko żydowskie;
– uznanie tej monstrualnej rzezi Ormian automatycznie odebrałoby palmę pierwszeństwa “Holokaustowi” Żydów europejskich, dokonanemu przez Niemców, ale z wybitną milczącą zgodą i co gorsze – bratobójczą biernością żydostwa amerykańskiego i brytyjskiego.
Ludobójstwo żydowskie na Ormianach i innych ludach chrześcijańskich w Turcji posiada dodatkowo dwa wyróżniki:
– jako wojnę talmudycznego żydostwa z chrześcijaństwem, bowiem mordowano nie tylko Ormian, lecz wszystkich przedstawicieli chrześcijańskich narodowości w Turcji;
– nie było żadnego usprawiedliwienia tej rzezi chrześcijan, przynajmniej na taką skalę. Jeżeli posądzano Ormian o agenturalność na rzecz Rosji, to dlaczego mordowali Greków, Syryjczyków, Asyryjczyków? I dlaczego wymordowali aż półtora miliona Ormian – czyżby wszyscy byli agentami Rosji, w tym setki tysięcy dzieci?
Kończąc tę wstrząsającą drogę krzyżową chrześcijańskich Ormian, przywołajmy wypowiedź uczciwego Żyda – Nathaniela Kapnera, tym cenniejszego dla kontekstu zbrodni wychrztów sefardyjskich w Turcji, że autentycznego żyda-nefoty, który przyjął wiarę chrześcijańską.
– Ja, brat (zakonnik – H.P.) Nathaniel Kapner, były żyd, a teraz ortodoksyjny chrześcijanin, uczynię wszystko co w mojej mocy, aby zdemaskować żydów, ponieważ nie są oni niewinnymi ofiarami prześladowań, ale to oni rozpalili niechęć i wrogość do siebie z powodu swojej koczowniczej historii między narodami. Żydzi w rzeczywistości są bowiem najbardziej zaciekłymi sprawcami niewyobrażalnych rasistowskich zbrodni, nieznanych kiedykolwiek w historii świata. A właśnie Holokaust Ormian, za który żydzi ponoszą odpowiedzialność, jest jaskrawym przykładem żydo-rasistowskich zbrodni.
Opisem genezy i przebiegu ludobójstwa na Ormianach, kończymy wątek filo-islamizmu Jana Pawła II. Zarazem otwiera to fatalny w skutkach dla Kościoła katolickiego wątek filożydzizmu, całkowicie fałszywie zwanego “filosemityzmem”.
Henryk Pająk
Fragment książki pt. ” Kościół do katakumb, Polska do kasacji”
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, Bliski wschód wojna w Iranie, CIEKAWOSTKI, HISTORIA, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, KOŚCIÓŁ- WIARA, POLITYKA, SEKTY, SYJONIŚCI -SZEMRANA KLIKA, Uncategorized, WAŻNE | Otagowane: mustafa kemal | 2 Komentarze »
Polacy zabijają się z biedy (4192 istnień ludzkich) Czas zakończyć ten kurewski taniec chochołów w rządzie !!!
Posted by edgier25 w dniu 19 września 2013
Polacy zabijają się z biedy. Rośnie liczba samobójstw !!
(4192 istnień ludzkich)
Według policyjnych statystyk, w ciągu pierwszych 6 miesięcy, na swoje życie targnęły się 4192 osoby. Trzy tysiące z nich poniosły śmierć. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, liczba prób samobójczych może wzrosnąć nawet do 8 tysięcy, ponieważ zazwyczaj w drugim półroczu prób samobójczych jest więcej. W ubiegłym roku licznik prób zatrzymał się na liczbie 5791 (4177 osób odebrało sobie życie).
– Od 2009 r. liczba samobójstw rośnie, już skoczyła do ponad 6 tysięcy, a tempo wzrostu jest podobne jak w Grecji – mówi prof. Maria Jarosz, socjolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN, cytowana przez „Rzeczpospolitą”. – Są one wskaźnikiem kondycji społecznej, także dezintegracji społeczeństwa. Jeżeli ich liczba rośnie, jest to bardzo mocny wskaźnik, że jest źle – tłumaczy.
W tym roku dochodziło do 700 prób samobójczych miesięcznie. Jest to przerażająca liczba, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż w przed rokiem liczba ta nie przekraczała 480. Zdecydowanie częściej życie odbierają sobie mężczyźni, którzy stanowią 80 proc. samobójców. Przeważnie wieszają się.
Z policyjnych danych wynika, że z tych powodów w pierwszym półroczu 2013 r. próbowało się zabić ponad 300 osób ( 234 z powodu złych warunków ekonomicznych, a 73 z powodu nagłej utraty źródła utrzymania). To niemal tyle, co w całym 2008 r.
Dlaczego ludzie decydują się odebrać sobie życie? Fachowcy nie pozostawiają złudzeń. Obok nieporozumień rodzinnych, najczęstszą przyczyną jest brak środków do życia. Powodem targnięcia się na życie może być także przewlekła choroba.
Próby samobójcze podejmują najczęściej ludzie po pięćdziesiątce (co piąty samobójca) i trzydziestce. Najwięcej samobójstw popełnianych jest w poniedziałki i soboty.
Posted in "Historie Niesamowite Ale Prawdziwe, HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ, KOŚCIÓŁ- WIARA, POLITYKA, RZĄD NIE CHCE MIEĆ PRZECIWNIKÓW W RZĄDZENIU, SEKTY, SYJONIŚCI -SZEMRANA KLIKA, Uncategorized, WAŻNE | Otagowane: bieda, brak pracy, polacy, samobójstwo, samobóstwo z biedy | 3 Komentarze »